https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto rozważa „zmotoryzowanie” szlaku wodnego Bydgoszcz-Koronowo

Jarosław Jakubowski
Brda na Czyżkówku jest chroniona jako źródło zaopatrzenia Bydgoszczy w wodę
Brda na Czyżkówku jest chroniona jako źródło zaopatrzenia Bydgoszczy w wodę Miłosz Sałaciński
Firma Ansee Consulting z Wrocławia oceni, czy można otworzyć strefę ochronną ujęcia wody Czyżkówko dla łodzi o napędzie spalinowym.

Szlak wodny Bydgoszcz-Koronowo ma kilka newralgicznych punktów. Są to wymagające modernizacji pochylnie przy stopniach wodnych Smukała, Tryszczyn i Samociążek oraz strefa ochronna ujęcia wody Czyżkówko. W tej chwili nie jest tam możliwe używanie łodzi o napędzie spalinowym. Negatywnie na temat ewentualnego oddania Brdy motorówkom wypowiada się spółka Miejskie Wodociągi i Kanalizacja. To na jej wniosek Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku objął ujęcie wody strefą ochronną.
[break]

Z kolei gorącym zwolennikiem udostępnienia szlaku wodnego nie tylko kajakarzom, ale również armatorom żeglugi śródlądowej, jest Waldemar Matuszak, znany bydgoski wodniak, właściciel statków, odbywających rejsy między innymi po Zalewie Koronowskim.
Miasto szuka możliwości pogodzenia sprzecznych interesów. Już na początku tego roku ogłosiło zapytanie ofertowe w sprawie ekspertyzy, która rozwiałaby wszelkie wątpliwości. Pierwsze rozdanie zostało unieważnione, bo sześć ofert, które wpłynęły, miało zbyt wielki rozrzut cenowy. Okazało się po prostu, że warunki zapytania były postawione zbyt ogólnikowo.

Ratusz ponowił procedurę i tym razem zgłosiła się tylko jedna firma - Ansee Consulting z Wrocławia. - Z naszej strony umowa została już podpisana, przekazujemy ją teraz naszemu kontrahentowi. Ma on czas do końca września na wykonanie ekspertyzy - poinformował Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Czego chce się dowiedzieć ratusz? Przede wszystkim, czy jest możliwe dopuszczenie ruchu łodzi o napędzie spalinowym bez pogorszenia jakości wody. I czy są skuteczne zabezpieczenia przed ewentualnymi zanieczyszczeniami, które mogłyby ujęciu zagrozić.
Wrocławska firma ma na koncie wiele podobnych opracowań, ekspertyz i ocen wpływu inwestycji na środowisko. - Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy jest możliwe udostępnienie strefy ochronnej ujęcia wody łodziom motorowym. To byłoby uprzedzanie faktów. Z pewnością jednak udzielimy wyczerpującej odpowiedzi w naszej ekspertyzie - mówi „Expressowi” Michał Nowak z Ansee Consulting.

Przypomnijmy - miejski program „Bydgoszcz na fali” zakłada wybudowanie wzdłuż szlaku wodnego do Zalewu Koronowskiego pomostów, przystani i potrzebnej infrastruktury. Władze Bydgoszczy i Koronowa już w 2008 roku podpisały list intencyjny w sprawie uruchomienia szlaku.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kraś
Trudno policzyć miliony , które miasto wyrzuciło w błoto. Brak utwardzonych ulic , rozsypujące się kamienice , upadający przemysł to nie dociera do tłumoków , popisujących się głupotą . Podobno to działa na wyborców. Tylko nie narzekajmy , że ludzie uciekają z miasta pogrążającego się w stagnacji . Czynimy to na własne życzenie!
R
Rita
Głupota władz miasta osiągnęła zenit. My podatnicy finansujemy debilne pomysły. Jak długo miasto wytrzyma takie zarządzanie ?
R
Rafaello
Głupota w tym mieście jest rzeczywiście uskrzydlona , jak paskudzące gołębie na Starym Rynku.Stąd do Ratusza tylko krok!
N
Novyrafal
nie rozumiecie pewnych rzeczy...polaczenie zalewu z bydgoszcza otworzyloby drzwi na podboj calej europy szlakami wodnymi...
nikt nie zamierza plynac jachtem zanieczyszczac ani niszczyc brdy...
ograniczenie mocy silnika byloby ok...
b
bartek n
popieram- niech sobie skuterowcy i motorowkowcy plywaja po Brdzie dolnej tzn. ponizej wylotu Kanalu Bydgoskiego. Brda powyzej Czyzkowka szybko plynie, jest malownicza i taka tez powinna zostac. Skadinad bagrowanie Zalewu Smukalskiego i nawiezienie wiecej piasku na plaze przy tamtejszym moscie mi sie tez podoba.
A
Adam
Fajnie by było gdyby w Ratuszu zagościł rozum. Spowodujcie urzędnicy aby oczyszczono Zalew Smukalski z toksycznego błota ( ok.2km w górę od Wodociągów ). W miejsce błota nawiezienie czystego piasku i zorganizowanie bezpiecznego kąpieliska dla mieszkańców Bydgoszczy. Dla zmotoryzowanych dość miejsca jest w Brdyujściu i na Wiśle.
A
Ala
Kuba rusz swoją tłustą część ciała. Motorów , motorówek mamy po czubki nosa. Przestaw się na kajak bo w starszym wieku czeka cię wózek napędzany ręcznie. Potwierdzi to każdy lekarz.
M
Mak
Tu nie ma znaczenia czy to będą małe silniczki , motorowery ., żaglówki , itp. W strefie ochronnej wodociągów , przynajmniej do Zalewu Smukalskiego powinny być dopuszczone tylko kajaki. Sam Zalew Smukalski wymaga wybagrowania z toksycznego błota , zalegającego na dnie grubości ok.1m. To jest mentalność współczesnego hotdogowca , który zapomniał , że nie używając kończyn dolnych i górnych zostanie na własne życzenie inwalidą. Zarządzający miastem to ludzie o ciężkich ciałach i ciasnych umysłach.To oni wydali wyrok na Stare Miasto zezwalając na budowę wielokondygnacyjnego parkingu!
w
wodniak
Należy raczej zakazać pływania na małych silniczkach. To właśnie one w przeciwieństwie do tych dużych są źródłem hałasu. O silnikach dwusuwowych nie wspominam, bo to już historia i w UE już niewolno ich używać. Jedynym problemem który trzeba rozwiązać to dopuszczalne prędkości, duży silnik i mała prędkość = cisza.
k
kuba
tak mowisz bo masz jakas zagloweczke z silnikiem 3km. z 88 roku co wiecej paliwa wali w wode niz na tloki... a ja mam dwu letni skuter wodny i tez chcialbym sobie poplynac na zalew... i tak nie wiem dla czego jest tam zakaz dla skuterow i lodzi z silnikami wiekszymi niz 60km. na dwa lata powinni odwrotnie zrobic... zakaz dla zeglarstwa i lodzi z malymi silnikami... ciekawe co wtedy powiecie jak nie bedziecie mogli sobie plywac!
g
gluś
Jestem za wprowadzeniem ruchu na Brdzie na odcinku od Zalewu Koronowskiego do Bydgoszczy z jednym istotnym wyjątkiem, tylko łodzie o napędzie ekologicznym i silniki spalinowe do 3-5 KM . Jestem pewny że nie będzie ruchu na tym odcinku jak niektórzy sobie wyobrażają, a da to zapewne możliwość rozpowszechnienia naszych turystycznych możliwości. Jestem za całkowitym zakazem dla skuterów i innych łodzi motorowych. Ten odcinek powinien służyć tylko do tranzytu. Fanie byłoby przy okazji wrócić do pomysłu o tamie na Czyżkówku a także stworzyć marinę w Smukale no i co jeszcze bardziej istotne stworzyć kąpielisko na wzór Pieczysk.
A
Al
Kabotyński pomysł . Chcemy mieć czystą rzekę pod Wodociągi . Uszanujmy strefę ochronną Brdy. Motorówki , żaglówki niszczą roślinność przydenną , która jest naturalnym filtrem wody .Dajmy wytchnienie ptactwu i ludziom odpoczywającym nad wodą. Poczwarnymi pylonami zniszczono krajobraz rzeki i miasta w rejonie Łuczniczki . Czy trzeba być aż takim głupem ,żeby nie uświadomić sobie skutków wprowadzenia ruchu motorowego na najpiękniejszym odcinku życiodajnej rzeki !.
m
muchi XD
...fajnie by było, zawsze na +! :)
E
Emil
Dawno temu pewne władze zasypały nam kanał Bydgoski w centrum miasta , teraz następne władze rozważają kolejną zniszczenie odcinka można tak powiedzieć dzikiej rzeki Brdy w mieście ? komu ma to służyć ?
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski