Miasto remontuje, przedsiębiorcy tracą
red
Zamiast się cieszyć, że ulica, przy której prowadzą działalność, zostanie wyremontowana za pieniądze z budżetu miasta, oni narzekają i popadają w depresję. Niestety, mają ku temu powody. Nie ma w Polsce miasta, w którym nie dałoby się znaleźć przykładów przedsiębiorców poszkodowanych finansowo z powodu zamknięcia ulicy na czas remontu. Problem leży zresztą nie tylko w pieniądzach – jak mówią biznesmeni. źródło: TVN Meteo Active/x-news- Nikt się z nami nie liczy, nie uprzedza o remontach, nie uzgadnia objazdów, nie bierze pod uwagę, że opóźnienia w robotach powiększają nasze straty.Co w piątkowym wydaniu Magazynu Expressu Bydgoskiego? Wśród tematów między sprawa pana Bogdana, który wezwał karetkę po czym usłyszał, że będzie musiał zapłacić za zawiezienie go do szpitala. W najnowszym numerze znajdziecie także tekst o trudnej sytuacji przedsiębiorców z rejony ulicy Glinki, których interesy podupadają z powodu przeciągającego się remontu.
Co w piątkowym wydaniu Magazynu Expressu Bydgoskiego? Wśród tematów między sprawa pana Bogdana, który wezwał karetkę po czym usłyszał, że będzie musiał zapłacić za zawiezienie go do szpitala. W najnowszym numerze znajdziecie także tekst o trudnej sytuacji przedsiębiorców z rejony ulicy Glinki, których interesy podupadają z powodu przeciągającego się remontu.
