https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyźni nocowali pod ratuszem. Zostali usunięci [ZDJĘCIA]

(kb), fot. Dariusz Bloch
Dwóch bydgoskich kloszardów postanowiło zamieszkać w samym centrum Bydgoszczy, 10 metrów od głównego wejścia do ratusza na Starym Rynku.

Dwóch bydgoskich kloszardów postanowiło zamieszkać w samym centrum Bydgoszczy, 10 metrów od głównego wejścia do ratusza na Starym Rynku.

W zakamarku osłoniętym przez rozmieszczoną tam zieleń, pod okiem prezydenta miasta i całej armii miejskich urzędników włóczędzy spędzili błogo i przez nikogo nie niepokojeni prawdopodobnie kilka nocy! Dopiero w czwartek w godzinach popołudniowych bezdomnych „wywęszyli” za pomocą kamer monitoringu strażnicy miejscy i natychmiast z płyty rynku usunęli. Jeden z kloszardów był w stanie krańcowego upojenia i nie był w stanie iść o własnych siłach.

Sporo czasu pochłonęło również oczyszczenie tego miejsca ze śmieci, jakie ze sobą przynieśli i ukryli mężczyźni. (kb, Fot. Dariusz Bloch)<!** reklama>

Zobacz galerię:

Mężczyźni nocowali pod ratuszem. Zostali usunięci [ZDJĘCIA]

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wybe
To dlaczego w Polsce nie ma przymusowego leczenia alkoholików? Państwo umywa ręce (bo oszczędza), a ta choroba powoduje tragedie jak żadna inna ! Dotyka nie tylko samego chorego, ale nawet w większym stopniu otoczenie. No i właśnie chorzy trawkę podeptali przed Ratuszem i psuli wypielęgnowany za społeczne pieniądze widok. Najłatwiej wyrzucić nawet człowieka. W tym kraju podobny los mają chorzy starcy, bo nie ma systemu opieki geriatrycznej. Nie ma kasy a pełne są tylko prywatne kieszenie !
w
wybe
Jakoś sterty śmieci w całym mieście urzędnikom nie przeszkadzały jak ci ludzie, którzy podeptali trawkę przed Ratuszem, dla którego Bydgoszcz to Starówka z Wyspą Młyńską !
r
realista
"biedny brudny człowiek"?? biedny- bo codziennie na chlanie przeznacza więcej niż stać przeciętnego człowieka, brudny- bo zamiast mydła i wody woli kupić wino!! z wszelkich ośrodków dla bezdomnych zostaną wywaleni bo wolą pić niż trzymać się zasad które tam obowiązują, po czym uwalonego do nieprzytomności zawiezie pogotowie do szpitala gdzie go umyją, zbadają, powtórzą w ciągu tygodnia kilkanaście badań, na które zwykły człowiek czeka pół roku, szpital wyda kolejne kilkaset złotych na dezynfekcje izby przyjęć po takim menelu, nie mówiąc o innych pacjentach, którzy w tym smrodzie też muszą przebywać. To naprawdę biedni ludzie, bardzo biedni!!! proponuje następnym razem takiej osobie z miękkim sercem po prostu zabrać taką osobne do siebie do domu i tam pokazać jak można im pomagać!!!
A
Andrzej Adamski
Główne wejście do Ratusza - Jezuicka 1.
Warto o tym pamiętać, to co widać od Starego Rynku to tylko "kuchenne wejście", widok pionów klozetowych,.. .
d
d2
~Bydg. napisal(a):
----------------------

> Jak by mieli gdzie się schować prze pana niewątpliwie wrażliwym noskiem / SCHRONISK / to pewnie by się między LUDZI nie pchali.
> Jadąc autobusem czy tramwajem , aromatu psich kupeczek nie można spotkać , wdepnąć i zanieść na butach do domu.
> Zobaczmy w nich człowieka a nie menela / śmiecia /.
> Dajmy bezdomnym schronienie i jakąkolwiek prace /choć by porządkową/, a może staną na nogi / odzyskają sens życia /. To zadanie MIASTA / metropolii/.

Zacznijmy od tego czy oni chcą w ogóle pracować. Owszem można dać im pracę ale pytanie jak długo w niej wytrzymają. Podejrzewam,że do pierwszej wypłaty. pierwszym krokiem jest terapia takich ludzi z problemem alkoholowym, a dopiero później można myśleć o pracy. Pisze Pan o schronieniu dla nich. Owszem jest schronisko ale dla bezdomnych jest problemem wytrzeźwieć, większość z nich od kilku miesięcy jest na procencie, a w takim stanie ich nie przyjmą. Zdarzyło się Panu dać takiemu bezdomnemu pieniądze jak prosił?? Zamiast tego pan mu da chleb, to zobaczy Pan co z nim zrobi. To są chorzy ludzie bez leczenia nie da rady.
B
Bydg.
Jak by mieli gdzie się schować prze pana niewątpliwie wrażliwym noskiem / SCHRONISK / to pewnie by się między LUDZI nie pchali.
Jadąc autobusem czy tramwajem , aromatu psich kupeczek nie można spotkać , wdepnąć i zanieść na butach do domu.
Zobaczmy w nich człowieka a nie menela / śmiecia /.
Dajmy bezdomnym schronienie i jakąkolwiek prace /choć by porządkową/, a może staną na nogi / odzyskają sens życia /. To zadanie MIASTA / metropolii/.
T
Tomasz
I bardzo dobrze, tym którzy bronią takich - mam na myśli brudnych, śmierdzących wymiocinami, moczem i kałem bezdomnych, polecam przejechanie się środkiem komunikacji miejskiej gdy taki właśnie bezdomny do niego wsiądzie.
B
Bydg.
A pieski zostały przygarnięte, nakarmione i szuka się dla nich lokum. Biedny i brudny człowiek to gorzej dla urzędu niż śmieć. Trzeba go usunąć !! Urzędnicy mają dobry węch nie tylko do kasiorki , ale zapachu nędzy też nie zwraca ich uwagę. Może zamiast centrum kongresowego - zbudować i utrzymać coś dla bezdomnych.
Pijany, bo dryna tańsza od chleba i zapomnieć o nędzy pozwala.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski