„Mieszkańcy Bydgoszczy ze zdziwieniem przyjęli informację, ogłoszoną w mediach przez Rektora UMK, prof. dr. hab. Andrzeja Tretyna, o Pana negatywnym stanowisku w sprawie utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Sądzimy, że dyskusja dotycząca decyzji w tak ważnej materii winna być poprzedzona wysłuchaniem merytorycznych argumentów obydwu stron, tym bardziej, jeżeli za jedną z nich stoi poparcie kilkuset tysięcy podpisów. Liczymy na wsłuchanie się w głos Rady samego CM, które najbardziej trafnie potrafi ocenić potencjalne korzyści wynikające z usamodzielnienia się w UM.
Chcielibyśmy Panu przypomnieć, że bydgoska Akademia Medyczna, dzięki zbiorowemu wysiłkowi bydgoszczan i miejscowego środowiska medycznego, działała w naszym mieście przez kilkadziesiąt lat, mając opinię cenionej w Polsce uczelni. Niestety, w 2004 roku, pod presją wizji rzekomej likwidacji i w sytuacji jawnego szantażu, akademia została zmuszona do połączenia z UMK w Toruniu. Dziś wiemy, iż wizja likwidacji uczelni oparta była na fałszywych przesłankach i można było utrzymać samodzielność bydgoskiej AM. Po 11 latach funkcjonowania CM w strukturach UMK widać wyraźnie, że w Toruniu podejmuje się inicjatywy zmierzające do przejęcia wypracowanego przez bydgoszczan potencjału dydaktycznego i naukowo-badawczego. Bo jak inaczej nazwać pomysły tworzenia inkubatora nauk medycznych w Toruniu czy planowanie wydania niemal miliarda złotych na rozbudowę miejscowego szpitala? Poza tym, w Bydgoszczy istnieje specjalistyczna baza dla funkcjonowania uczelni medycznej.(...). Obawiamy się przeniesienia wydziałów lekarskich do Torunia, o czym głośno mówi się w środowisku lekarskim. (...)
Niepokoi fakt, iż władze UMK odbierają Komitetowi Obywatelskiemu z Bydgoszczy prawa do inicjatywy ustawodawczej. Chcemy przypomnieć, że zebrano ponad 160 tys. podpisów za utworzeniem samodzielnego UM - to niemal tyle, ile wynosi liczba mieszkańców Torunia! Czyżby ten donośny społeczny głos nie miał żadnego znaczenia?
Negatywna opinia dotycząca utworzenia UM w Bydgoszczy stoi w jawnej sprzeczności z oczekiwaniami społeczności lokalnej oraz środowiska medycznego.
Panie Ministrze, prosimy o szczególną Pana troskę i rozwagę przy podejmowaniu decyzji tak ważnej dla przyszłości bydgoskiej uczelni medycznej. Liczymy także na Pana pomoc w realizacji tej cennej społecznie inicjatywy”.
List do wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina, wysłał prezes Piotr Cyprys (na zdjęciu).
