Z DOROTĄ SUMIŃSKĄ, pisarką, weterynarzem, dziennikarką i autorką bestselleru „Zwierz w łóżku” rozmawia redaktor Madga Jasińska.
<!** Image 2 align=right alt="Image 141528" sub="Dorota Sumińska Fot. Internet">Ile zwierząt jest w Pani domu?
20, nie licząc ludzi. Trzy jeże, sześć psów i 11 kotów. Nie kocham wszystkich zwierząt, podobnie jak nie kocham wszystkich ludzi. Wystarczy je szanować. Mam nawet takie zwierzęta, których nie lubię - jak kot Lucjan - ale je szanuje i to wystarczy.
Jak wygląda Pani dzień pracy?
Jestem niby człowiekiem wolnym, ale mój dzień to dzień niewolnika. Myślę, że moją pracę można porównać do pracy rolnika.
Jest Pani sową czy skowronkiem?
Skowronkiem - nie umiem wieczorem pracować, choć niekiedy jestem do tego zmuszona.
Wady...
Mnóstwo. Jestem czepialska, nikt nie jest w stanie mnie zadowolić, zawsze uważam, że zrobię wszystko najlepiej.
Zalety...
Trudno jest mówić o swoich zaletach, ale mogę przyznać, że jestem bardzo pracowita, bez pracy nie umiem żyć ale może być to i wadą.
Z jaką słabością Pani walczy?
Z paleniem papierosów. Już sześć razy rzucałam, najdłużej nie paliłam dwa lata.
<!** reklama>Pani dom rodzinny?
Urodziłam się w Warszawie, domów rodzinnych miałam trochę, bo to były trudne lata 50. Tak naprawdę pierwszym moim rodzinnym jest dom, w którym mieszkam obecnie, pod Warszawą. Moi rodzice nauczyli mnie szacunku do zwierząt. Często ludzie myślą, że moim tatą jest Michał Sumiński - prowadzący przed laty „Zwierzyniec”, nawet chyba sam pan Michał już się przyzwyczaił do tego. Mój tata ma na imię Edward i też miał związki z telewizją, bo wiele lat temu brał udział w programie „Podaj łapę”.
Kim chciała Pani być mając kilka lat?
Najpierw dorożkarzem, potem chciałam wyjść za kota, a jeszcze później chciałam być windziarką.
Skąd się wzięła weterynaria?
Mój tata skończył weterynarię, a ja postanowiłam iść w jego ślady.
Co było impulsem do napisania książki?
Książek jest już 9, a dziesiąta się pisze. Mam parcie na pióro. Po cyklu poradniczych audycji radiowych, szef pewnego wydawnictwa zaproponował mi wspomnienie moich rozmów ze słuchaczami. Mnie przyszło do głowy coś innego i tak powstała pierwsza książka. Motywem przewodnim są zawsze zwierzęta. Ostatni zbiór opowiadań „Zwierz w łóżku” nie traktuje jednak o zwierzętach, które się tam też pojawiają. Celem mojego życia stało się przekonanie innych, że też są zwierzętami, które nie powinny się wywyższać, a brać przykład z innych gatunków. I tak naprawdę o to mi chodzi, by „uzwierzęcić” ludzi, wtedy będą lepsi.
Czego Pani brakuje do szczęścia
Szczęście to chwila. Teraz marzę o urlopie. 13 stycznia wybieram się do mojego ukochanego miejsca - nad Zatokę Syjamską.
Teczka osobowa
- imię: Dorota
- nazwisko: Sumińska
- pseudonim - w domu dawniej nazywali mnie Dudek
- zawód wyuczony - lekarz weterynarii
- zawód wykonywany - głównym zawodem jest moje hobby - „podziwiacz natury”
Wywiad w radiu
- Magda Jasińska zaprasza do wysłuchania audycji „Zwierzenia przy muzyce” w Polskim Radiu PiK po północy z wtorku na środę.