https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mają szczęście do sześcianu

Katarzyna Oleksy
Pierwszy był Antoni Wacław, zaraz po nim Karol Jan. Za braćmi przyszła na świat Wiktoria Gabriela.

Pierwszy był Antoni Wacław, zaraz po nim Karol Jan. Za braćmi przyszła na świat Wiktoria Gabriela.

<!** Image 2 align=right alt="Image 106098" sub="W Sylwestra 10. rocznica ślubu państwa Marcińczyk, a w Nowy Rok - trojaczki / Fot. Dariusz Bloch">- Aniołki umówiły się chyba, by przyjść do nas właśnie w Nowy Rok - mówi Anna Marcińczyk, szczęśliwa mama trojaczków.

Maluchy urodziły się przez cesarskie cięcie w czwartek przed południem w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Jana Biziela. Pani Anna swoje pociechy zobaczyła dopiero wczoraj, gdy tylko poczuła się na siłach, by je odwiedzić. Towarzyszył jej mąż, Robert, który przywitał maluchy już w dniu urodzin. Na razie dzieci przebywają w inkubatorach.

- To dla nas ogromna radość, ale jednocześnie obawa, są takie maleńkie - mówi wzruszony tata.

Państwo Marcińczyk mieszkają na osiedlu Leśnym. O tym, że będą rodzicami trojaczków, wiedzieli od ósmego tygodnia ciąży. - Byliśmy pewni, że będzie trzech chłopców, tak pokazywały wszystkie badania. Córeczka sprawiła nam niespodziankę - śmieje się Robert Marcińczyk. Dobry nastrój nie opuszcza też młodej mamy.

<!** reklama>- 23 grudnia wypisałam się z oddziału patologii ciąży, święta chciałam spędzić w domu. Byłam cały czas na kanapie, wszyscy mi usługiwali! - śmieje się. Nie inaczej było w sylwestra. - To był dla nas wyjątkowy dzień, obchodziliśmy właśnie dziesiątą rocznicę naszego ślubu. Gdy tylko zaczął się Nowy Rok, poczułam, że maleństwa chcą już wyjść - opowiada.

Chłopcy ważą po 1850 gramów, dostali 8 punktów w skali apgar, dziewczynka 1270 gram otrzymała 7 punktów. - Przyszły na świat w 32 tygodniu ciąży, co jest jak najbardziej prawidłowe przy ciąży wielopłodowej - mówi prof. Wiesław Szymański, kierownik Oddziału Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii Onkologicznej Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Jana Biziela.

W swojej karierze z potrójną ciążą spotykał się wielokrotnie. - Można powiedzieć, że odkąd tu jestem, od 30 lat, było tu 30 takich porodów, średnio po jednym rocznie. Oczywiście są lata, można powiedzieć, tłuste i chude. Nie mamy jednak dokładnej statystyki, być może wkrótce ją sporządzimy. Bywały też czworaczki. Pamiętam, że w 1998 roku, gdy w całej Polsce zdarzyły się tylko cztery takie ciąże, dwie z nich były właśnie w naszej klinice. A trojaczki przestaliśmy już liczyć - śmieje się profesor Szymański.

Mama i pociechy na razie zostają w szpitalu - dzieci będą tu, aż osiągną wagę przynajmniej 2 kilogramów. W tym czasie tata przygotowuje wszystko na powrót rodziny. - Mieliśmy remont, jednak wiele jeszcze trzeba zrobić, nie mamy chociażby łóżeczek. Udało się zdobyć specjalny wózek, sprowadzaliśmy go z zagranicy, trzeba było się o niego starać dużo wcześniej - mówi.

Warto wiedzieć

Skala apgar jest używana w medycynie w celu określenia stanu noworodka w 1., 3., 5. i 10. minucie życia. Wprowadziła ją w 1953 r. Virginia Apgar, akronim powstał 10 lat później. Dziecko minimalnie może dostać 0, a maksymalnie 10 punktów.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski