https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łukaszenka grozi blokadą tranzytu surowców z Rosji i nazywa Krym rosyjskim

Hubert Rabiega
Opracowanie:
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. fot. pixabay
Alaksandr Łukaszenka w rozmowie z propagandystą Kremla Dmitrijem Kisielowem oświadczył, że Białoruś może zablokować tranzyt surowców energetycznych z Rosji do Europy, jeśli Polska zamknie granicę. Przywódca Białorusi nazwał też Krym de facto i de iure rosyjskim – podała w środę Polska Agencja Prasowa.

Alaksandr Łukaszenka w trakcie wywiadu z Dmitrijem Kisielowem, dyrektorem generalnym agencji informacyjnej Rossija Siegodnia, oświadczył, że jest gotowy do zablokowania tranzytu surowców energetycznych z Rosji do Europy w razie gdyby Polska zdecydowała się na zamknięcie granicy z jego państwem – informuje PAP.

Jak będą mnie dusić Polacy czy ktoś tam jeszcze, to czy ja będę patrzeć na jakieś kontrakty? O czym pan mówi. Polacy postanowili zamknąć granicę – proszę bardzo, zamykajcie

– stwierdził Łukaszenka.

My nie tak często jeździmy do Unii Europejskiej. Nasze interesy są dzisiaj w Rosji, w Chinach, na Wschodzie przede wszystkim

– dodał białoruski przywódca.

A co, jeśli ja zamknę? Co będzie wtedy z towarami, które głównie do Rosji i Chin idą przez nas

– stwierdził Łukaszenka.

W trakcie wywiadu z Kisielowem białoruski przywódca po raz pierwszy ocenił publicznie, że Krym należy do Rosji.

Wszyscy rozumieliśmy, że Krym de facto to rosyjski Krym. Po referendum Krym stał się rosyjski także de iure

– oznajmił Łukaszenka.

Wobec eskalacji działań służb białoruskich na granicy polskie władze zagroziły, że mogą całkowicie zamknąć ruch graniczny z Białorusią. Tak radykalny ruch byłby dla reżimu Łukaszenki bardzo dotkliwy gospodarczo. Białoruski przywódca w odpowiedzi oświadczył 11 listopada, że może wstrzymać tranzyt gazu do Europy. Rzecznik Kremla komentując później słowa Łukaszenki, stwierdził, że nie były one konsultowane z władzami Rosji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
2 grudnia, 13:57, Gość:

Europa sobie poradzi ale czy dziki wschód poradzi bez sprzedania swoich zasobów naturalnych ?

2 grudnia, 15:08, Ehh:

Sprzedają choćby do Chin przez gazociąg Power of Syberia.Swiat nie kończy sie na Europie.

2 grudnia, 15:22, Gość:

Tyle teorii.

W praktyce to cały świat pcha się do europy praktycznie ze wszystkim od surowców naturalnych, gotowych wyrobów/usług kończywszy na emigrantach-uchodźcach

Świat to 7 mld ludzi a z tym pchaniem to tez różnie bywa.Zlosliwi twierdza, że to Europejczycy(takze Rosjanie ) sie wypchneli poza Europe.

G
Gość
2 grudnia, 13:57, Gość:

Europa sobie poradzi ale czy dziki wschód poradzi bez sprzedania swoich zasobów naturalnych ?

2 grudnia, 15:08, Ehh:

Sprzedają choćby do Chin przez gazociąg Power of Syberia.Swiat nie kończy sie na Europie.

Tyle teorii.

W praktyce to cały świat pcha się do europy praktycznie ze wszystkim od surowców naturalnych, gotowych wyrobów/usług kończywszy na emigrantach-uchodźcach

E
Ehh
2 grudnia, 13:57, Gość:

Europa sobie poradzi ale czy dziki wschód poradzi bez sprzedania swoich zasobów naturalnych ?

Sprzedają choćby do Chin przez gazociąg Power of Syberia.Swiat nie kończy sie na Europie.

G
Gość
Europa sobie poradzi ale czy dziki wschód poradzi bez sprzedania swoich zasobów naturalnych ?
T
Tępy Wsion
a czy Mińsk to czasem nie był ongiś polski ?

może się nasz bolszewicki pierwyj sekretarz dogada z tamtejszym i zrobią unię...
G
Gość
Białoruski przywódca w odpowiedzi oświadczył 11 listopada, że może wstrzymać tranzyt gazu do Europy. - to było 11 listopada, Odgrzewane kluchy.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski