W pierwszym spotkaniu Łuczniczka Bydgoszcz wyraźnie uległa Indykpolowi AZS Olsztyn. W drugim zaś rozgromiła mistrza Holandii - Abiant Lycurgus Volleyball.
Łuczniczka Bydgoszcz - Indykpol AZS Olsztyn 0:3
(16:25, 18:25, 18:25)
Łuczniczka Bydgoszcz: Goas, Rohnka (6), Batagim (4), Filipiak (1), Jurkiewicz (5), Szalacha (8), Kowalski A. (libero) oraz Gryc (9), Ananiev (6), Sieńko (1), Bobrowski.
Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava (12), Zniszczoł (5), Andringa (8), Kochanowski (8), Woicki (2), Rousseaux (6), Żurek (libero) oraz Kańczok (1), Makowski (1), Scheerhoorn (6), Buchowski (3), Zabłocki (libero).
Łuczniczka Bydgoszcz - Abiant Lycurgus Volleyball 3:0
(25:17, 25:12, 25:8)
Łuczniczka: Ananiev (9), Goas (3), Jurkiewicz (11), Szalacha (8), Batagim (16), Filipiak (8), Kowalski A. (libero) oraz Gryc (3), Sieńko, Bobrowski (2)
Abiant Lycurgus Volleybal: Kooistra (4), Van Gastel (3), Van Schie (5), Scheper (4), Mora Sabate, De Vreis (2), Maatson (libero) oraz Gortzak, Lapkor (6), Nyeboer (libero).
W finale Cerrad Czarni Radom pokonał Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (36:34, 15:25, 25:15, 25:21, 16:14).
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"