Jeśli nasi siatkarze myślą o spokojnym utrzymaniu, muszą coś ugrać w sobotę w Radomiu (godz. 17) i liczyć, że czternasty w tabeli BBTS Bielsko-Biała przegra ze Skrą Bełchatów. Równolegle toczy się walka o czwórkę, czyli o medale w PlusLidze.
Do zakończenia fazy zasadniczej pozostały już tylko dwie kolejki.
Dla bydgoskiej drużyny zaczęły się schody. Strome i z dużą ilością zakrętów. Musi ona zdobywać punkty i liczyć na porażki rywali.
W przypadku równej liczby punktów o wyższym miejscu w tabeli decyduje liczba wygranych meczów. A tych BBTS Bielsko-Biała, mimo że ma gorszy bilans bezpośrednich meczów z Łuczniczką, ma obecnie o jedno więcej.
Piętnasty zespół w tabeli gra z 16., a przegrany baraż z I-ligowcem.
Jeśli władze klubu nie zmienią tego nieudacznika z Serbii, to Łuczniczka ma pełne szanse spaść z ligi. Dajcie sposobność wykazania się Kardasowi - póki jeszcze nie jest za późno!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl