- Zespół poprowadzi jeden z najzdolniejszych i najbardziej perspektywicznych trenerów młodego pokolenia, który przechodzi do Bydgoszczy po siedmiu latach pracy w Onico AZS Politechnice Warszawskiej - informuje bydgoski klub.
- Próby ściągnięcia trenera Jakuba Bednaruka do Bydgoszczy trwały już bodaj 9 lat. Próbowałem zaprosić Jakuba do Bydgoszczy jeszcze jako zawodnika. Wybrał, co było zrozumiałe, ofertę Jastrzębskiego Węgla. Niemniej byliśmy ciągle w kontakcie. Pod kątem trenerskim zasadniczo preferowałem tzw. wątek lokalny. Sądziłem, że przerodzi się to w efekt klubu, który jest zbudowany na bazie wychowanków oraz zawodników pochodzących z okolic naszego miasta. Tym samym ważnym był aspekt szeroko pojętej lojalności oraz utożsamiania i kibiców, i sponsorów z naszą drużyną. Ciągle wierzę w zasadność takiego podejścia do budowania drużyny oraz sztabu trenerskiego. Z drugiej zaś strony jest realność. Pokazał to bezlitośnie ten sezon, który mimo ciekawego składu nam nie wyszedł. Oznacza to według mnie konieczne zmiany, aby męska siatkówka w Bydgoszczy miała powody do satysfakcji i dumy. Stąd zrodził się pomysł zaproszenie do współpracy Jakuba. Nie zdobył on jeszcze medalu, jako trener, w rozgrywkach PlusLigi, ale może stać się to u nas, bo kto nie sięga chmur, nigdy ich nie osiągnie - powiedział prezes klubu, Piotr Sieńko.
I dodał: - W tym miejscu dziękuję trenerom, którzy krótko bądź długofalowo byli z nami jako pierwsi, czyli Piotrkowi Makowskiemu, Marianowi Kardasowi oraz Draganovi Mihailovicowi. Jednocześnie życzę Jakubowi, aby kontynuował u nas filozofię swoich „wilków”.