Po miesiącu przygotowań do sezonu siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz rozegrali pierwszy sparing. Przeciwnikiem bydgoszczan był zespół z I ligi - APP Krispol Września, a trenerzy obu zespołów umówili się na rozegranie pięciu, pełnych setów. Najbardziej wyrównany przebieg miały początkowe partie, zakończone wynikiem 26:24, 20:25.
Ostatecznie bydgoszczanie zwyciężyli 4:1, oddając rywalom zwycięstwo w drugim secie. Szkoleniowcy obu zespołów rotowali składem, bowiem szansę na grę dostali wszyscy zawodnicy.
- Byłem ciekawy reakcji chłopaków na boisku w trakcie emocji meczowych. Dwie rzeczy, które mi się od razu rzuciły w oczy i które musimy natychmiast naprawić to nasza mądrość gry w końcówkach setów. Dwa razy zagraliśmy nie tak, jakbym sobie tego życzył. Generalnie cieszy mnie jednak wszystko, co się tutaj odbyło. Pierwszy sparing czasami słabo wygląda, ale takie jest życie.
I dodał: - Za tydzień jedziemy na turniej do Elbląga i tam zobaczymy, w którym miejscu naprawdę jesteśmy. Tego jestem bardzo ciekawy. Na ten etap przygotowań wyglądało to tak jak powinno, jestem zadowolony - powiedział trener Jakub Bednaruk.
Łuczniczka Bydgoszcz - APP Krispol Września 4:1 (26:24, 20:25, 25:16, 25:15, 25:16)
Łuczniczka Bydgoszcz: Ananiev (10), Goas (1), Jurkiewicz (8), Gryc (19), Batagim (6), Sacharewicz (9), Kowalski A. (libero) oraz Rohnka (11), Szalacha (3), Filipiak (13), Bobrowski (4), Sieńko (1), Kowalski W. (libero), Mikler (1).
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki