Dawniej listonosz chodził pieszo lub jeździł rowerem i poczta docierała do adresata rano. Teraz doręczyciele mają samochody, a przesyłki i tak dostarczane są często dopiero późnym popołudniem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 129566" sub="Praca listonosza nie jest lekka. Kiedy torba jest pusta, doręczyciel wraca na pocztę po kolejną porcję przesyłek / Fot. Renata Napierkowska">- Na emeryturze człowiek nie ma co robić z wolnym czasem, więc chętnie sięgnęłoby się rano po gazetkę. Jednak jej nie ma. Dostaję „Express” i kilka innych pism, które prenumeruję, dopiero po obiedzie - narzeka mieszkaniec osiedla Solno.
Po wsiach listonosze jeżdżą przeważnie samochodami, jednak pomimo takich udogodnień nie jest łatwo zadowolić wszystkich i dostarczyć pocztę przed południem.
- Listonosz pojawia się zwykle między 15 a 18, więc o tej porze, to gazety są już na makulaturę, bo wszystkiego zdążę się dowiedzieć z radia i telewizji. Takie wiadomości, to jak musztarda po obiedzie. Kiedyś zapytałem listonosza, dlaczego tak późno przychodzi. Odpowiedział, że ma duży rejon i nie nadąża. Dawniej doręczyciel chodził pieszo lub jeździł rowerem, a zawsze człowiek dostawał pocztę od 10 do 11 - twierdzi mieszkaniec Turzan.
<!** reklama>Doręczycielom, jak się okazuje, nie jest wcale łatwo spełnić oczekiwania klientów. Po ulicach miasta chodzą pieszo, dźwigając przed sobą wypchaną przesyłkami, ciężką torbę. Aby roznieść wszystko po całym rejonie, każdy z nich kilka razy wraca po kolejną partię listów oraz gazet na pocztę i... rusza w dalszą drogę.
- Nikt nie byłby w stanie udźwignąć wszystkiego od razu. Najgorzej jest, gdy trzeba roznieść renty i emerytury. Wtedy pracujemy najdłużej - mówi jeden z inowrocławskich listonoszy.
Zdaniem Poczty Polskiej, liczba zatrudnionych doręczycieli jest wystarczająca, mimo że zdarza się, że przesyłki odbiorcy otrzymują w godzinach popołudniowych.
- Wynika to, między innymi, ze specyfiki pracy listonoszy, którzy dostarczają przesyłki różnego rodzaju. Do dostarczania przesyłek w godzinach popołudniowych może przyczynić się niespodziewana choroba jednego z pracowników i konieczność zastąpienia jego rejonu przez innego listonosza, który musi obsłużyć oprócz swojego, rejon kolegi. Jednak liczba listonoszy jest wystarczająca - zapewnia rzeczniczka Poczty Polskiej, Dorota Niklewicz, która powołuje się na wyniki ostatnich badań, z których wynika, że wskaźnik terminowości dostarczania przesyłek w rejonie bydgoskim przewyższa wymagane normy.
Poczta w liczbach
- 80 rejonów doręczeń, a co za tym idzie, listonoszy jest w powiecie inowrocławskim
- 42 rejony są w samym Inowrocławiu