https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Liczą się konkrety, a nie puste słowa

Renata Napierkowska
Zakłady lotnicze z różnych rejonów Polski, pasjonaci lotnictwa, firma „Rembis” i stowarzyszenie kupców oferują konkretną pomoc dla Aeroklubu Kujawskiego.

Zakłady lotnicze z różnych rejonów Polski, pasjonaci lotnictwa, firma „Rembis” i stowarzyszenie kupców oferują konkretną pomoc dla Aeroklubu Kujawskiego.

<!** Image 2 align=right alt="Image 92000" sub="Niedawna wichura całkowicie zerwała dach hangaru należącego do Aeroklubu Kujawskiego. Pomoc przy jego remoncie zadeklarowało, między innymi, Kujawskie Stowarzyszenie Kupców i Przedsiębiorców / Fot. Maciej Piątek">Od pozostałych płyną, jak na razie, wyrazy współczucia i mało konkretne deklaracje pomocy.

- Najbardziej liczyłem na pomoc samorządów, bo przecież, mimo że znajdujemy się na terenie miasta, to jednak członkami naszego klubu są mieszkańcy wszystkich okolicznych gmin. Wygląda jednak na to, że się przeliczyłem, bo minęło sporo czasu, a ja nie otrzymałem jeszcze żadnego konkretnego wsparcia - przyznaje z goryczą dyrektor Aeroklubu Kujawskiego, Jarosław Rogowski.

Władze Inowrocławia zaoferowały pomoc urzędowych prawników i wystosowały apel do wojewody i ministra sportu o udzielenie wsparcia przy odbudowie zniszczonego dachu na hangarze. W Starostwie Powiatowym dziś odbędzie się posiedzenie zarządu, podczas którego jednym z tematów będzie pomoc dla aeroklubu.

<!** reklama>- Poprosiłem wydział budownictwa, by pomogli załatwić wszystkie sprawy związane z dokumentacją czy pozwoleniami. Przedstawię zarządowi propozycję, by udzielić wsparcia dla klubu także w innej formie, chociaż nie będzie to łatwe do przeprowadzenia od strony prawnej - wyjaśnia starosta Tadeusz Majewski.

Deklaracje o chęci udzielenia pomocy płyną również z Urzędu Gminy Inowrocław. Jak dotąd jednak, nie wiadomo, czy i jaka kwota zasili konto aeroklubu.

- Wójt rozważa różne warianty. Jednak ostateczną decyzję podejmie komisja budżetowa. Gmina na pewno wesprze lotników - deklaruje Janusz Radzikowski.

Są jednak i tacy, którzy nie rzucają wielkich słów, nie składają zapewnień, ale faktycznie pospieszyli na ratunek. Do nich należą sympatycy lotnictwa, byli i obecni członkowie aeroklubu i brać lotnicza z profesjonalnych zakładów lotniczych, którzy chcą pomóc klubowi w naprawie i odbudowie zniszczonych przez wichurę szybowców oraz samolotu.

Do dyrektora aeroklubu zgłosiła się również firma „Rembis” z Janikowa, która oferuje swój sprzęt i ludzi do prac remontowo-naprawczych.

- Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którym los aeroklubu leży na sercu, w tym prezesowi przedsiębiorstwa „Rembis”, Stanisławowi Białeckiemu - mówi Jarosław Rogowski.

Z podobną pomocą spieszy Stowarzyszenie Kupców i Przedsiębiorców. Jego prezes Marek Słabiński również zapewnia sprzęt i ludzi do pracy przy odbudowie hangaru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski