To, że instytucje zajmujące się udzielaniem pomocy nie mogą wywiązywać się ze swoich statutowych obowiązków, nie wynika z niechęci ich pracowników.
MOPS nie może wspierać rodziny S., bo ktoś ustalił kryteria i choćby się waliło, choćby się paliło, ośrodkowi uczynić wyjątku nie wolno.
Podobnie jest z szefem poradni, do której zgłosili się państwo S. NFZ i ministerstwo zdrowia ustalili zasady, które dla nich są dobre - czytaj korzystne finansowo.
Już od dawna trudno uwierzyć w szczerość tych urzędów, ponieważ prawie cały ciężar finansowania systemu wrzuciły na bary pacjentów oraz lekarzy. Gadanie o bezpłatnym dostępie do państwowej opieki zdrowotnej są wyświechtaną, kiczowatą bajką, w którą nawet najbardziej naiwni obywatele już nie uwierzą.
Wielu polityków z przeróżnych formacji od wielu lat mówi o konieczności zreformowania systemu opieki medycznej - nikt tego nie dokonał i, nikt tego nie uczyni. Nikomu się przecież to nie opłaca. Zresztą po co się szarpać, skoro za wszystko mogą zapłacić obywatele?!
Są państwa, w których pani Magda i pan Adam nie zostaliby pozostawieni sami sobie. Niestety, żyją w Polsce i muszą wybierać
- albo jedzenie, albo leczenie. A ja? Jestem niepoprawną optymistką, więc powiem: dobrze, że chorych i słabych nie zrzuca się ze skały, tak jak to robiły niektóre prymitywne ludy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?