https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kultura w cenie "žM"

Sławomir Bobbe
W budynkach o podobnym wieku, w lokalach o podobnej wielkości, można zapłacić niepodobne do siebie rachunki.

W budynkach o podobnym wieku, w lokalach o podobnej wielkości, można zapłacić niepodobne do siebie rachunki.

<!** Image 2 align=right alt="Image 149225" sub="Spółdzielnia„Jedność” bardzo ogranicza wydatki. Stawka administracyjna
w blokach przy ul. Wojska Polskiego wynosi tylko 93 grosze miesięcznie Fot. Dariusz Bloch">Nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie różnicy na rachunku w pobliskich blokach. Wszystko zależy od tego, jak zarządza majątkiem spółdzielnia, ile lat mają jej budynki. Ale na wysokość rachunków wpływ ma także oferta kulturalna spółdzielni, a także kultura... samych lokatorów.

- Czuję, że fatalnie wypadniemy na tle innych spółdzielni - mówi Leszek Małecki, wiceprezes najstarszej w Bydgoszczy spółdzielni - BSM. - Nie dlatego, że spółdzielnia jest źle zarządzana, ale dlatego, że jesteśmy w szczycie inwestycji w termoizolację, co powoduje, że rachunki są nieco wyższe niż w spółdzielniach, takich jak na przykład SM „Budowlani”, która ma to już za sobą. Opłaty zależą od wielu czynników, nawet w naszych zasobach, różnią się. Średnio jednak nasi lokatorzy płacą 62 grosze za zarządzanie (za metr kwadratowy miesięcznie), a fundusz remontowy wynosi ok. 1,62 złotego za każdy metr miesięcznie. Są w Bydgoszczy spółdzielnie tańsze, ale niedługo na tym się przejadą. Z małej, nieremontowanej dziury wyjdzie wkrótce duża dziura, której remont będzie kosztował wiele - dodaje wiceprezes Małecki.

Sami „Budowlani” życzą sobie 1,2 złotego opłaty eksploatacyjnej i 1,49 złotego za metr kwadratowy na fundusz remontowy - przekazała „Expressowi” Zdzisława Knapińska, wiceprezes ds. ekonomicznych spółdzielni.

<!** reklama>Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa „Jedność” mocno ogranicza wydatki. - Czynsz składa się z opłat zależnych od spółdzielni i tych, które nie zależą od niej - jak stawka za wodę, prąd, wywóz śmieci... O zmianie kosztów zależnych musimy informować mieszkańców z minimum 3-miesięcznym wyprzedzeniem. W przypadku kosztów za dostarczenie mediów wystarczy informacja na 14 dni przed wejściem zmian w życie. U nas stawka administracyjna wynosi 93 grosze miesięcznie, natomiast fundusz remontowy to 1,5 złotego za metr - mówi Robert Małkiewicz, wiceprezes RSM „Jedność”.

Prezes zauważa, że o wysokości czynszu decyduje też to, w jaki sposób mieszkańcy traktują otoczenie. Tam, gdzie jest więcej dewastacji, zniszczeń, potrzeba więcej pieniędzy na remonty, więc czynsze są wyższe.

Stosunkowo tanio jest w nowych zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej SIM. - Mamy taką zasadę, że każdy płaci za siebie, nie wrzucamy opłat do jednego worka. Nie pobieramy też przedpłat. Dlatego fundusz remontowy kosztuje naszych członków 73 grosze, a opłaty administracyjne 46 groszy. Czekają nas jednak spore prace remontowe, w tym dachu, więc zapewne w niektórych wypadkach czynsze wzrosną - zapowiada Maria Owsińska, księgowa w SM SIM.

Lokatorów obciążają nie tylko koszty utrzymania własnych mieszkań. Zwłaszcza starsze spółdzielnie, powstałe w czasach PRL lub wcześniej, mają w swoich zasobach domy kultury czy biblioteki. Sama BSM ma trzy domy kultury. RSM „Jedność” prowadzi klub „Od Nowa” na Kapuściskach.

- Były głosy za tym, żeby skomercjalizować dom kultury. Sprawa stanęła na walnym zebraniu, ale mieszkańcy zdecydowali jednak, że chcą, aby funkcjonował w starej formie - twierdzi Robert Małkiewicz. - Staramy się jednak, by sala zarabiała na siebie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski