Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska buduje poselskie lobby. Trzech posłów opowiedziało się za stolicą przyszłej metropolii nad Brdą. Pozostali mają czas na określenie się do końca tygodnia.
<!** Image 2 align=none alt="Image 178990" sub="Andrzej Walkowiak, Tomasz Latos i Grażyna Ciemniak - walczą o stolicę metropolii w Bydgoszczy. Co z pozostałymi? (Fot. Tadeusz Pawłowski)">
- Rozesłaliśmy do pięciu ugrupowań politycznych zapytanie, czy są za utworzeniem metropolii bydgoskiej z miastem centralnym w Bydgoszczy. Nie zamykamy się przed żadnym ugrupowaniem. Jednak nie otrzymaliśmy od innych wyraźnego sygnału do współpracy - poinformował na wczorajszej konferencji prasowej Piotr Cyprys z SMB.
Za stołem stowarzyszenia zasiadła posłanka Grażyna Ciemniak (do wyborów startuje z listy PO), oraz parlamentarzyści Tomasz Latos (PiS) i Andrzej Walkowiak (PjN). To ich członkowie stowarzyszenia popierają w zbliżających się wyborach. Poseł PiS umieścił logo SMB na swoim plakacie wyborczym.
Grażyna Ciemniak zapewnia, że jej wysiłki nad budową metropolii bydgoskiej trwają od 2009 r. Dodaje, że powstanie tego typu jednostek jest przesądzone. Jednak ich powołanie powinno należeć do samorządów na zasadzie dobrowolności. Stowarzyszenie nie zgadza się na odgórne narzucanie aliansu z Toruniem.
<!** reklama>Natomiast poseł Tomasz Latos zapewnia, że będzie walczył o metropolię na miarę marzeń bydgoszczan. W niej, podkreśla, musi być miejsce dla Inowrocławia. Jego zdaniem, zabrakło dotychczas jednej wspólnej poselskiej drużyny, która walczyłaby o S-5 czy też pieniądze na szpitale i uniwersytet medyczny. Teraz czas na utworzenie wspólnego frontu, aby obronić się przed agresywnymi kolegami z Torunia
- Gdyby nie nasz protest, politycy toruńscy przeforsowaliby przeniesienie Zakładów Linii Kolejowych - twierdzi Andrzej Walkowiak.
Dotychczasowe wysiłki bydgoskich posłów uważa za zbyt rozproszone i zdecydowanie za małe. Andrzej Walkowiak również popiera utworzenie metropolii ze stolicą w Bydgoszczy.
- Nie zamykam drzwi przed Toruniem, dostrzegam potrzebę budowy dużej metropolii, ale przetnijmy wszelkie dywagacje - jej stolica musi być w Bydgoszczy. Im wcześniej to zrobimy, tym lepiej - dodał poseł Latos.
Na konferencji prasowej były cukierki krówki z podobizną Tomasza Latosa. Zebrani zapewniali, że nie są zatrute.
- Chociaż nie wiadomo, jak podziałają na przedstawicieli PO - przekomarzał się poseł PiS.
