Dostaliśmy informacje od Czytelników, że w Bydgoszczy - nawet podczas najmniejszych remontów, dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Podczas łatania dziur na ulicy Stromej, kierowcy, by zjechać w dół, musieli wjechać na sąsiedni pas. W ten sposób jechali pod prąd, nie widząc, czy nadjeżdża ktoś z naprzeciwka.
Chwila nieuwagi i mogło dojść do zderzenia czołowego. Podobnie było na ulicy Fordońskiej i Lewińskiego, gdzie również trudno było swobodnie przejechać. Kierowcy mieli problem nie tylko przez same utrudnienia, jakimi były prace, ale także przez zdezorientowanie, którędy i kiedy mogą ruszyć.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy nie wie, kto łatał dziury na ulicy Stromej. Prace nie były przez niego ani zlecane, ani wykonywane. Co więcej, nie wie także, jakie środki ostrożności należy zachować przy tego typu remontach. Komenda Wojewódzka Policji również rozkłada ręce. Odsyłają nas z powrotem do ZDMiKP w Bydgoszczy, ponieważ to zarząd odpowiada za wszelkie remonty, wykonywane na drogach miejskich.
Brak wskazówek, jak zachować się podczas prac drogowych, może doprowadzić do stłuczek, dłuższego czasu dotarcia na miejsce i zdenerwowania kierowców. O wiele prościej byłoby, gdyby zostały postawione tymczasowe światła, lub pojawiły się tam osoby kierujące ruchem.(aa)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie