Dla chorego dostęp do bezpłatnej sieci Wi-Fi to okazja do kontaktu z bliskimi. Ci, którzy myślą, że w XXI wieku Internet w szpitalach to norma, są w błędzie.
[break]
- Chcemy naszym pacjentom stworzyć możliwie najlepsze warunki pobytu. Nie patrzyliśmy więc na koszty i udostępniliśmy bezpłatną telewizję oraz Wi-Fi na terenie Centrum Onkologii. Są miejsca, gdzie sygnał jest słabszy, ale dostęp do sieci zawsze jest, dla nas od początku było oczywiste, że nie może być inaczej - mówi dr inż. Piotr Muzyczuk, dyrektor ds. logistyki w CO.
W Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym przy ul. Floriana pacjenci również posurfują po sieci za darmo, obejrzą również telewizję bez dodatkowych kosztów. - Zakładaliśmy, że pacjent do sieci dostęp mieć musi. Co prawda Internet nie jest zbyt szybki, ale każdy może spokojnie wysłać maila czy przejrzeć strony internetowe - podkreśla Jakub Kapuściński, kierownik informatyków w szpitalu. - Można też wpiąć się kablem do sieci, mamy przygotowane gniazdka przy łóżkach.
Najlepiej pod względem dostępu do sieci mają mali pacjenci. W najnowocześniejszym Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym młodzi pacjenci mogą bez problemu połączyć się z siecią przez swoje laptopy, smartfony i tablety. Nawet tam, gdzie Internetu nie ma dla wszystkich, dla dzieci robi się wyjątek.
- W naszym szpitalu sieć Wi-Fi jest dostępna w klinikach pediatrycznych rozlokowanych w wieżowcu - tłumaczy Marta Laska, rzeczniczka „Jurasza”. - Pozostała część szpitala na tę chwilę sieci bezprzewodowej dla pacjentów nie posiada. Liczymy, że uda się nam ją wprowadzić po zakończeniu projektu realizowanego przez Urząd Marszałkowski, w którym bierzemy udział. Jeśli chodzi o TV w szpitalu, to również kliniki pediatryczne są wyposażone w bezpłatne kanały telewizyjne dla dzieci (bajki, programy przyrodnicze i edukacyjne). Mamy zamontowane nowoczesne płaskie telewizory. W pozostałej, tzw. starej części szpitala, funkcjonują odbiorniki obsługiwane przez zewnętrzną firmę. Niestety, są one nieco przestarzałe, ale mamy już podpisany aneks, który zakłada wymianę starych telewizorów na nowocześniejsze.
„Zewnętrzna firma” zwykle oznacza płatny dostęp do zdobyczy techniki. Płatna telewizja, w dodatku z wąskim zakresem dostępnych kanałów szczególnie irytuje pacjentów.
- W niektórych miejscach, jak izba przyjęć czy poczekalnie, telewizja jest za darmo - mówi Kamila Wiecińska, rzecznik „Biziela”. - Internet dostępny jest bez opłat w szpitalnej bibliotece. Nie stać nas jednak na zainstalowanie telewizji i sieci Wi-Fi w 170 salach, szpital ma pilniejsze potrzeby - W salach jest płatna telewizja. Firma, która instalowała odbiorniki zadbała również o dostęp do Internetu. Godzina telewizji kosztuje 2 złote, godzina Internetu - złotówkę. Cały dzień telewizji to 10 złotych a Internetu 5 złotych. Firma pokrywa z tego koszty sprzętu i prądu, niewielka część opłat trafia na nasze konto.