Opłaty na komitet rodzicielski są dobrowolne, rodzic nie ma zatem obowiązku ich uiszczać. Kwotę składki ustala rada rodziców, a mama lub tata na pierwszym zebraniu w danym roku szkolnym deklarują, ile pieniędzy mogą wpłacić.
[break]
- Nawet nie wiedziałam, że to opłata dobrowolna. Mam trójkę dzieci w wieku szkolnym. Ledwo wiążę koniec z końcem. Już sam zakup podręczników, zeszytów i przyborów szkolnych to dla mnie spore obciążenie finansowe, a gdzie tu jeszcze wysupłać pieniądze na komitet rodzicielski. Trochę głupio mi przyznać się przed wychowawcą, że nie stać mnie na kolejny wydatek. Jeśli wpłacę, to tylko symboliczną kwotę - mówi jedna z mam.
- Wpłaciłam 50 złotych na komitet rodzicielski, choć tak naprawdę, nie wiem dokładnie, na co idą te pieniądze. Przecież i tak jak organizowane są wyjazdy na wycieczki, to płacimy - mówi pani Joanna, mama 13-letniej uczennicy. - Wiem, że dla niektórych rodziców nawet wydatek kilku złotych, to ogromny uszczerbek w domowym budżecie - dodaje.
Dyrektorzy bydgoskich szkół podkreślają, że nieuiszczenie opłaty przez rodziców nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami.
- W naszej szkole mamy 430 uczniów. Wpłata na komitet rodzicielski wynosi 40-50 złotych. Rodzice mogą jej dokonać w ciągu całego roku szkolnego, ale nie mają takiego obowiązku - mówi Piotr Wandel, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4. - Zdarzają się przypadki, że niektórzy mówią wprost, że nie zapłacą, bo nie mają z czego. Są też tacy, którzy deklarują wpłatę, a tego nie robią. Z tego powodu żadna przykrość nie spotka ani rodzica, ani ucznia - zapewnia.
W Zespole Szkół nr 16 na komitet rodzicielski wpłaca się 90 złotych. - Tak ustaliła rada rodziców, ale to kwota nieobowiązkowa. Można wpłacić mniej lub - jeśli kogoś nie stać - wcale - podkreśla Grażyna Lewandowska, dyrektorka szkoły.
W Zasadniczej Szkole Zawodowej nr 5 Specjalnej na komitet rodzicielski płaci się 30 złotych.
- Mamy uczniów z biedniejszych rodzin, dlatego rada rodziców uznała, że taka kwota będzie właściwa. Jednak nic się nie stanie, jeśli ktoś nie zapłaci. Są rodzice, którzy przeznaczają na ten cel trzy złote miesięcznie i też jest dobrze - mówi Emilia Witczak, dyrektorka placówki.
Na co właściwie przeznaczane są pieniądze z opłat na komitet rodzicielski?
- W naszej szkole połowa z tej kwoty pozostaje do dyspozycji poszczególnych klas. Z tych pieniędzy kupowane są na przykład książki na nagrody dla uczniów lub opłacane są wyjścia do kina dla niektórych dzieci. Reszta pieniędzy jest do dyspozycji rady rodziców. Z tej puli dofinansowane są, m.in., wycieczki dla najbardziej potrzebujących uczniów, nagrody na konkursy czy zakup znaczków, dyplomów i słodyczy, które otrzymują pierwszaki podczas pasowania na ucznia - tłumaczy Piotr Wandel.
Grażyna Lewandowska, dyrektorka ZS nr 16, zapewnia, że pieniądze na komitet rodzicielski są dobrze wydatkowane.
- Szkoła z tego nic nie ma, wszystko trafia do uczniów. Z tych pieniędzy kupowane są słodycze lub lody na Dzień Dziecka, nagrody na konkursy i upominki z okazji pasowania na ucznia.
W Zasadniczej Szkole Zawodowej nr 5 Specjalnej część kwoty idzie na posiłki dla młodzieży.
- Mamy wielu uczniów spoza Bydgoszczy, dlatego w okresie zimowym za te pieniądze kupowane są dla nich wędliny, sery, herbata i cukier. Bułki sponsoruje nam jedna z piekarni. Poza tym, pieniądze z komitetu rodzicielskiego przeznaczane są na dofinansowanie wycieczek i częściowo na wyjazdy na zieloną szkołę - mówi Emilia Witczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki