W plebiscycie na „Zwierzaka roku” praktycznie od początku na pierwszym miejscu zasiadł Lulu, piesek rasy shih tzu (co po chińsku, bo z Chin wywodzi się ta rasa, oznacza „lwiego psa”). Ostatecznie okazało się, że obronił pierwszą pozycję i wygrał cały plebiscyt (z 813 głosami). Do końca o wygraną walczyli ci, którzy na pozycji lidera widzieli kundelka Odiego (702 głosy). Ostatnie miejsce na podium zajęła Niunia, kolejny mieszaniec w stawce (458 głosów).
[break]
Weterynarze i fryzjerzy
Czytelnicy i miłośnicy zwierząt zagłosowali też w plebiscycie na „Weterynarza Roku”. Zdaniem właścicieli zwierząt, najlepszą opiekę ich pupilom zapewnia Sebastian Słodki z kliniki weterynaryjnej „Centrum” na ul. Bełzy 36. Na tego weterynarza oddano aż 1303 głosy. Drugie miejsce w plebiscycie zajęła Ewa Pekowska z lecznicy weterynaryjnej „Wilma”, która mieści się przy ulicy Ułańskiej (793 głosy). Na „pudle” zameldował się także Robert Sokołowski z kliniki weterynaryjnej „Kora” z ulicy Moniuszki (616 głosów).
Najbardziej zacięta rywalizacja trwała w trzeciej odsłonie plebiscytu, w której wybieraliśmy „Zwierzęcy Salon Piękności”.
„Salonik dla Pupila” wygrywa
Walka trwała do ostatniej chwili, ostatecznie zwycięsko z niej wyszedł i odniósł triumf w całym plebiscycie „Salonik dla Pupila” z ulicy Warmińskiego. Oddano na niego rekordowo dużo głosów - aż 1519. Niewiele stracił do zwycięzcy psi fryzjer „Łatek” z 1324 głosami, który przyjmuje swych czworonożnych gości przy ulicy Jurasza. Na doskonałej trzeciej pozycji w naszym plebiscycie uplasowało się Studio Pielęgnacji Zwierząt „Alfie”, które działa przy ulicy Ugory.
W przyszłym tygodniu nagrody trafią do zwycięzców. Przypomnijmy - właściciel zwycięskiego zwierzaka dostanie pamiątkową statuetkę oraz bon na zakupy o wartości 300 złotych.
Najlepszy wskazany przez Czytelników weterynarz otrzyma okolicznościową statuetkę oraz specjalny grawerton.
W przypadku zwierzęcych salonów piękności zwycięzcy oferujemy reklamę w „Expressie” oraz statuetkę i grawerton.
