"Nie chcemy takiego proboszcza" - mówią parafianie z Korczewa (g. Zduńska Wola, diecezja włocławska). Relacjonują, że gdy zapowiedziano im osobę nowego administratora, szybko natrafili na informacje o tym, że ksiądz Piotr S. ma postawione karne zarzuty. Przypomnijmy, że dotyczą one kierowania gróźb karalnych pod adresem funkcjonariuszy i grożenie im bronią podczas protestu kobiet w Czernikowie. "Powystrzelałbym je wszystkie!" - krzyczał wtedy ksiądz. Duchowny był zatrzymany, noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań, do zarzucanych mu czynów przyznał się - wszystko tłumaczył wzburzeniem.
Polecamy
- Arcybiskup Głódź ukarany. Osiadł na Podlasiu w majątku wartym miliony
- Kolejne nietypowe objawy koronawirusa. Wśród nich ból oczu. Co jeszcze?
- Premie covidowe i bony na święta: Lidl, Biedronka, Kaufland, Netto, Tesco
- Kto zostanie dyrektorem szpitala na Bielanach w Toruniu?
- Bon turystyczny 500 plus: co zrobić, by nie przepadł przez COVID?
- Wojsko czyści magazyny. Na sprzedaż wystawiono pojazdy i sprzęt
Po tych wydarzeniach (28-29.10) biskup włocławski Wiesław Mering natychmiast zawiesił księdza Piotra S. w funkcji proboszcza w Czernikowie. Kuria diecezjalna wydała komunikat, w którym potępiła zachowanie kapłana. Parafią w Czernikowie zaczął administrować jeden z jej wikariuszy. Kwestią czasu miały być kolejne decyzje biskupa dotyczące księdza.
Jak się okazało, skompromitowany kapłan ma być dziś (niedziela 15.11) przedstawiony wiernym jako nowy administrator parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Korczewie pod Zduńską Wolą. Podobnie jak Czernikowo to też część diecezji włocławskiej. Tutejszy proboszcz, ks. Janusz Gozdalik, zmarł na koronawirusa 24 października. Przysłanie przez biskupa włocławskiego takiego następcy jak ks. Piotr S. odbierane jest jak podrzucanie problemu do Korczewa. Jak podaje lokalny portal "Zduńska Wola Nasze Miasto", parafianie są poruszeni i zaczynają zbierać podpisy pod petycją do biskupa o zmianę decyzji.
Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać
Z redakcją "Nowości" również skontaktowali się oburzeni mieszkańcy Korczewa. Potwierdzają zamiar interwencji u kościelnych hierarchów. Dodajmy, że ks. Piotr S. jako proboszcz w Czernikowie od lat budził kontrowersje. Od 2011 roku wielokrotnie trafiał na łamy, m.in. za sprawą "cennika kolędowego" czy wystąpień politycznych. Obecnie, za zarzucane mu przestępstwo kierowania gróźb karalnych wobec policjantów, grozi mu do 2 lat więzienia.
Do sprawy będziemy wracali.
