Jak już informowaliśmy, nadal będzie krzywy. Ale inowrocławian ucieszy przede wszystkim fakt, że pomnik przy ulicy Orłowskiej jest wreszcie czysty.
<!** Image 2 align=none alt="Image 176627" sub="Wcześniej był szary i brudny, teraz jest jasny i ładny. Tylko krzywizna wciąż została, ale to może uchodzić nawet za zaletę Fot. Jarosław Hejenkowski">W ostatnich latach okolice pomnika stały się bowiem ostoją pijaczków, a skwer służył jako ubikacja dla psów. Teraz jest nadzieja, że niektórzy będą mieli na tyle przyzwoitości, aby nie kalać tego wyjątkowego miejsca. Wcześniej pomnik został oświetlony i nocą prezentuje się bardzo ładnie.
Przez kilka tygodni oczyszczano go oraz zmieniano wyjątkowo szpetną nawierzchnię dookoła. Myślano też o wyprostowaniu pochylonego głazu, ale z tego pomysły zrezygnowano. Nic w związku z tym nikomu nie grozi.
<!** reklama>- Od kilkunastu lat nie zaobserwowano bowiem dalszego odchylenia się pomnika od pionu, nie istnieje więc bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa ludzi - mówi Stanisław Milecki z ratusza.
Modernizacja pomnika oraz jego okolic kosztowała 188 tysięcy złotych.(hej)