https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzywda większa od strat

Maria Warda
- Tego nie mogli zrobić ludzie przy zdrowych zmysłach - mówi z żalem Zdzisław Jakubczyk, prezes Miejsko-Ludowego Klubu Sportowego Noteć w Łabiszynie.

- Tego nie mogli zrobić ludzie przy zdrowych zmysłach - mówi z żalem Zdzisław Jakubczyk, prezes Miejsko-Ludowego Klubu Sportowego Noteć w Łabiszynie.

<!** Image 2 align=none alt="Image 156441" sub="Wandale musieli mieć dużo siły, skoro betonowe ławki powyrywali z ziemi niczym zapałki. Prezesi klubu oszacowali straty na około dwa tysiące złotych / Fot. Maria Warda">Wandale działali z premedytacją. Wyrwali główne zabezpieczenie prądu znajdujące się na słupie elektrycznym, potłukli porcelanowe bezpieczniki. Pogięli też blaszane pojemniki na śmieci, poniszczyli betonowe stoły i powyrywali z ziemi razem z fundamentami betonowe ławy. - Mało tego wał, który z ledwością uciągnie traktor, przesunęli w inne miejsce - mówi Zdzisław Jakubczyk. Zarówno prezes, jak i wiceprezes Roman Kokociński, podejrzewają, że przestępcy byli pijani lub działali pod wpływem narkotyków. Straty wyceniono na około 2 tysiące złotych. Krzywda, jaką wyrządzono działaczom starającym się, aby stadion cieszył oko wszystkich mieszkańców gminy Łabiszyn, jest o wiele większa.

<!** reklama>- Serce pęka, gdy się patrzy na te zniszczenia, komu to przeszkadzało? - zastanawiają się nasi rozmówcy. - To nie jest pierwszy tego typu wyczyn. Kiedyś wandale wyrwali rurę od wodociągu zamontowaną przy budynku socjalnym. Wypchnęli okno i zniszczyli telewizor.

<!** Image 3 align=none alt="Image 156441" >Roman Kokociński informuje, że w nocy z soboty na niedzielę z wysokości górki, na której znajduje się stadion, ktoś rzucał kamieniami do przejeżdżających obwodnicą samochodów. Zdzisław Jakubczyk przyznaje, że jest mu bardzo przykro, bo od chwili objęcia przez niego funkcji prezesa Miejsko-Ludowego Klubu Sportowego Noteć, co stało się trzy lata temu, robił wszystko, aby stadion i budynek socjalny stały się wizytówką Łabiszyna. Jego zabiegi zaowocowały nie tylko poprawą wyglądu estetycznego obiektu, ale także sukcesami sportowymi. Zespół seniorów MLKS Noteć wiosną awansował do IV ligi piłkarskiej. Zwycięstwo sprawiło, że zarząd klubu został zobowiązany do podniesienia jakości boiska i budynku socjalnego i z zadania wywiązał się na szóstkę. Zawodnicy mają piękną szatnię, prysznice. Jest też ładne biuro, gdzie można organizować zebrania. Wykafelkowane podłogi pozwalają utrzymać czystość. - Jednak nie damy rady utrzymać porządku, jeśli teren nie będzie częściej patrolowany przez policjantów - przyznają prezesi. - Na opłacanie stróża nocnego nas nie stać. Niestety, w Łabiszynie jest coraz gorzej. Chuliganom nie można nic powiedzieć, bo zaraz ma się porysowany samochód.

Zdzisław Jakubczyk mówi, że już traci zapał do dalszej działalności na rzecz klubu. - Mamy bardzo duże wsparcie burmistrza Jacka Idziego Kaczmarka, bez niego nie zrobilibyśmy tyle przez te trzy lata, ale apeluję do policji, żeby częściej patrolowała okolice stadionu szczególnie wtedy, gdy pod Grzybkiem odbywają się dyskoteki.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski