Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Sikora, Konsul Honorowy Ukrainy w Bydgoszczy: - Na wojnie jesteśmy od zajęcia przez Rosjan Krymu

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
- Ten konflikt budzi emocje. W tej chwili powinniśmy te emocje powściągnąć i pomagać - mówi Krzysztof Sikora, Konsul Honorowy Ukrainy w Bydgoszczy.
- Ten konflikt budzi emocje. W tej chwili powinniśmy te emocje powściągnąć i pomagać - mówi Krzysztof Sikora, Konsul Honorowy Ukrainy w Bydgoszczy. http://www.konsulathonorowyukrainy.wsg.byd.pl/
- Ten konflikt budzi emocje. W tej chwili powinniśmy te emocje powściągnąć i pomagać - mówi Krzysztof Sikora, Konsul Honorowy Ukrainy w Bydgoszczy.

Zobacz wideo: Budowa nowego kampusu Akademii Muzycznej może się rozpocząć

od 16 lat

Krzysztof Sikora, Konsul Honorowy Ukrainy w Bydgoszczy, prezydent Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy.
- Od ponad tygodnia mamy rosyjsko-ukraińską wojnę. czy ten fakt zmienił jakoś pańskie funkcjonowanie jako konsula honorowego? Wielu osobom się wydaje, że konsul honorowy właściwie to bywa tylko na bankietach...

- No tak, ale w moim przypadku jest tak, że na rautach bywa się dlatego, że ktoś tego ode mnie oczekuje albo zaprasza. To miejsca do rozmów, nawiązywania stosunków. W praktyce jednak biorę udział w różnych spotkaniach, byłem ostatnio na sesji sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego chociażby, spotykam się z naszymi diasporami kościoła grecko-katolickiego i innymi. Wybuch wojny zmienił wiele, ale trzeba powiedzieć wprost, że my, konsulat, na tej wojnie jesteśmy od zajęcia przez Rosjan Krymu. To nie była faktyczna wojna, ale w rzeczywistości - był to akt agresji. Od tego czasu pomagamy obywatelom Ukrainy żyć w Polsce i Bydgoszczy, choć po części robiłem to już od 2013 roku, kiedy złożyłem wniosek o MSZ Polski i Ukrainy o zostanie konsulem honorowym.

- Wobec agresji Rosji na Ukrainę nie można przejść obojętnie. Pytanie jednak, co jest potrzebne w tej chwili - oprócz zwyczajnej ludzkiej pomocy uchodźcom, u was, w konsulacie, na granicy, oprócz tych tysięcy konserw, ubrań, zabawek czy kubka ciepłej kawy?

- Ten konflikt budzi emocje. W tej chwili powinniśmy te emocje powściągnąć i pomagać. Chodzi mi między innymi o publiczne wypowiedzi na temat uchodźców. Jeden błąd, incydent może spowodować lawinę złych uczuć w podejściu do potrzebujących.

- Wydaje mi się, że w ostatnich dniach na ulicach miasta coraz rzadziej słyszę ukraiński...

- Zgadza się. Zawsze, przy każdej okazji, powtarzam, że w Bydgoszczy grupa obywateli Ukrainy liczyła mniej więcej 40 tysięcy osób, około 120 tysięcy to liczebność w całym województwie. Rozmówcy patrzą na mnie z niedowierzaniem, bo 40 tysięcy w Bydgoszczy to przecież jedna dziesiąta ludności miasta! Niemalże gdziekolwiek się nie poszło, było słychać ukraiński, na Mostowej, w pubach, w sklepach. Byli w bardzo wielu firmach. Ale to było przed wojną. Teraz ich nie słychać, bo mężczyźni wrócili do kraju walczyć. Ale to pozorna luka, bo w ich miejsce pojawiają się ci, którzy przyjechali. I przyjechali z wieloma problemami, które trzeba im pomóc rozwiązać. To widać po ogromie pracy, jaki mamy w konsulacie. Kiedyś zaczynaliśmy jako konsulat prace z jedną osobą, od mniej więcej dwóch tygodni mamy ich dziesięć! Pracujemy od godz. 7 do 23. Spraw jest wiele, na przykład są osoby, które uważają, że nadajemy obywatelstwo. Nie robimy tego, ale podpowiadamy ścieżkę i uczestniczymy w tym procesie. To tylko wycinek działalności konsulatu.

- Kiedy w Bydgoszczy zaczął się taki solidny napływ ukraińskich obywateli?

- Można było zauważyć po uruchomieniu połączeń lotniczych Bydgoszczy z Ukrainą. To był przełom. Ale nie tylko. Jestem prezydentem Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. WSG ma olbrzymie kontakty z Ukrainą, wielka liczbę studentów, wspieramy ich od lat, także kiedyś, po cichu, Tatarów Krymskich. Teraz jest czas, żeby ostro pracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo