O godz. 13.00 rozpoczęła się rozprawa dotycząca zgodności z polską konstytucją przepisów Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej mówiących o „obowiązku państwa członkowskiego UE polegającym na wykonywaniu środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa”.
Pytanie do TK Skierowała Izba Dyscyplinarna, po tym, jak w ub.r. TSUE postanowił zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. W efekcie Izba Dyscyplinarna nie może zajmować się żadnymi sprawami dyscyplinarnymi sędziów.
Przewodniczącą pięcioosobowego składu orzekającego jest była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Wniosek o odroczenie roprawy złożył przedstawiciel Biura Rzecznika Praw Obywatelskich Paweł Filipek. Uzasadniał go tym, że pierwotnie odmówiono drugiemu przedstawicielowi Biura prawa do udziału w rozprawie. Z kolei dziś okazało się, że jednak mógłby on stawić się w TK.
Filipek argumentował także, że Biuro RPO dopiero wczoraj otrzymało na piśmie stanowisko Sejmu w tej sprawie i potrzebuje więcej czasu, aby dokładnie się z nim zapoznać.
Ostatecznie rozprawa została odroczona do 13 maja.
Stanowisko byłych sędziów TK
Dzień przed rozprawą 25 sędziów TK w stanie spoczynku wydało oficjalne stanowisko, w którym stwierdzili, że wydanie wyroku „pociągającego za sobą odmowę stosowania w Polsce podstawowych przepisów traktatowych UE, w obecnie wyznaczonym składzie i bez podjęcia dialogu orzeczniczego z TSUE, będzie drastycznym aktem naruszenia zobowiązań państwa członkowskiego i kolejnym krokiem w kierunku wyprowadzenia naszego państwa z Unii”.
Sędziowie dodali, że w składzie orzekającym nie powinna zasiadać, a co więcej przewodniczyć mu, sędzia, która „jako czynny polityk wielokrotnie wyrażała publicznie w sposób brutalny swoje negatywne nastawienie do Unii Europejskiej i członkostwa Polski w Unii. Osoba taka powinna zostać wyłączona z udziału w rozpoznawaniu sprawy”.
Według sygnatariuszy pisma w tej sytuacji „obowiązkiem Trybunału Konstytucyjnego jest przed wydaniem orzeczenia wystąpienie do TSUE z pytaniem prejudycjalnym dotyczącym wykładni zaskarżonych przepisów traktatowych”.
Sędziowie wskazali, że to unijny Trybunał jest „upoważniony do dokonywania wiążącej i ostatecznej interpretacji przepisów prawa unijnego”.
Pawłowicz: TK tworzą sędziowie o różnych poglądach
Sędzia Krystyna Pawłowicz stwierdziła w mediach społecznościowych, że „TK tworzą sędziowie o różnych poglądach będących też wynikiem ich pracy naukowej”.
„Konstytucja nie nakazuje, by sędziami byli tylko UE-sympatycy; nie zezwala na dyskryminację UE-sceptyków,co robią niektóre media Wyrok = wynik dyskusji całego składu orzekającego a nie decyzji jego przewodniczącego” - oświadczyła Pawłowicz.
