Królowa na Zawiszy i... Starym Rynku

- Na pierwszych mistrzostwach nosiłem koszyki - mówi Paweł Wojciechowski. - A ja siedziałam na trybunach - mówi Marika Popowicz-Drapała.

Takie były początki gwiazd Zawiszy Bydgoszcz w 1999 r., gdy Bydgoszcz organizowała pierwszą swoją poważną imprezę - mistrzostwa świata do lat 18. Jest rok 2017: Wojciechowski jest już mistrzem świata i medalistą mistrzostw Europy w skoku o tyczce, a Popowicz-Drapała to jedna z najszybszych polskich sprinterek, ma m.in. dwa medale mistrzostw Europy w sztafecie 4x100 m.

Okazją do takich wspominek było spotkanie przed 17. Europejskim Festiwalem Lekkoatletycznym, który odbędzie się 1 i 2 czerwca i w którym właśnie oni wystartują.

- Przed laty siedziałam na trybunach i zakochałam się w "królowej sportu". Dlatego przychodźcie całymi rodzinami, może któreś wasze dziecko pokocha to dyscyplinę, jak ja - apeluje Popowicz-Drapała, bo nie ma nic gorszego, jak startować na własnym stadionie przed pustymi trybunami.

Tegoroczna edycja festiwalu będzie miała dwa ważne znaczenia: spotkanie z gwiazdami i ich wyniki, ale także będzie promocją mistrzostw Europy U23, które odbędą się również w Bydgoszczy (13-16 lipca).

1 czerwca w sercu miasta odbędzie się pchnięcie kulą z polskim liderem - Konradem Bukowieckim. Obok niego wystartuję 11 kulomiotów z całego świata.

Następnego dnia wszyscy przeniosą się na stadion Zawiszy, by oglądać 13 pozostałych konkurencji (wstęp wolny). Będzie można m.in. obejrzeć skok o tyczce z Wojciechowskim, bieg indywidualny oraz sztafetę 4x100 z Popowicz-Drapałą oraz bieg na 100 m przez płotki z młodą i bardzo utalentowaną Marleną Morton. Poza nimi w zawodach weźmie udział cała polska czołówka zawodników i kilka zagranicznych gwiazd-niespodzianek. Będzie bieg na nietypowym dystansie 600 m, na którym Joanna Jóźwik spróbuje pobić rekord Polski.

- Czuję się świetnie. Mam nadzieję, że w Bydgoszczy skoczę wyżej niż na halowych mistrzostwach Europy w Belgradzie - mówi Wojciechowski, który w Serbii wywalczył brązowy medal (5,85), a wczoraj bez problemu wziął na ręce Popowicz-Drapałę i Morton.

To się nazywa „słodka” promocja festiwalu i mistrzostw!

Bardzo ciekawie zapowiada się bieg na 100 m z Ewą Swobodą, Mariką Popowicz-Drapałą i Amerykanką Barbarą Pierre.

- To będzie dla mnie pierwszy start w tym roku, halę w ogóle sobie odpuściłam w tym roku. Po raz pierwszy w mojej karierze, ale lat mam coraz więcej, więc trzeba było trochę odpocząć i nabrać chęci do treningu - mówi Popowicz-Drapała.

Ona będzie walczyć o minimum na MŚ w Londynie (11,26).

22-letnia Marlena Morton będzie z kolei walczyć o przepustkę na ME U23 (13,70) przy rekordzie życiowym 14,01.

- W sezonie halowym wszystko wyglądało bardzo dobrze. Byłam czwarta na mistrzostwach Polski wśród seniorek, ale pierwsza wśród młodzieżowców. Teraz pora to udowodnić na stadionie. Medale mistrzostw Polski cieszą, ale ja stawiam sobie wysokie wymagania - mówi Morton, pochodząca z Krakowa, ale trenująca w Bydgoszczy po okiem Artura Kohutka. - Mam nadzieję, że trybuny będą wypełnione, to dodaje skrzydeł. Trema jest, ale pozytywna - mówi.

- Zapraszamy kibiców, całe rodziny. Będzie się działo - mówi Krzysztof Wolsztyński, dyrektor generalny imprezy.

Start „Kuli na Rynku” 1 czerwca o 18.00, a następnego dnia mityng na stadionie Zawiszy od 18.45.

MAGAZYN SPORTOWY24 - JANUSZ WÓJCIK CHCE WRÓCIĆ NA ŁAWKĘ TRENERSKĄ!