Król "žSłupek" powraca do Świecia

Działacze ze Świecia od ponad roku próbowali namówić pupila kibiców z Osia do powrotu do macierzystego klubu. Wszystko wskazuje na to, że wreszcie udało się go przekonać.

<!** Image 2 align=right alt="Image 39955" sub="Grając w Osiu Łukasz Subkowski zdobył puchar króla strzelców piątej ligi, który odebrał na początku sezonu">Waldemar Wojtkowski odkąd został rok temu prezesem Wdy obiecał ściągnąć z powrotem do Świecia Łukasza Subkowskiego. Transfer „Słupka” już latem, na początku sezonu, był bliski realizacji, ale ostatecznie do niego nie doszło. Teraz wszystko wskazuje na to, że ulubieniec osian, cieszący się również (ze względu na dawne występy) sporym szacunkiem kibiców Wdy, znów będzie zachwycał ich swą grą. W klubie nikt tego jeszcze nie chce oficjalnie potwierdzić, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że do załatwienia pozostały już tylko drobne formalności.

Bramkarz z Zawiszy?

Nawet w Osiu pogodzili się już ze stratą króla strzelców klasy okręgowej z poprzedniego sezonu.

- Jakoś będziemy musieli załatać tę dziurę. Teraz ciężar strzelania bramek spadnie głównie na Patryka Biernackiego. Poza tym do zespołu wracają Pauka i Grajewski - mówi Waldemar Brachucki, trener Gromu Osie.

<!** reklama left>Przypomnijmy, że Grom opuścił również bramkarz Rafał Semrau, choć jak przyznaje Brachucki, jego odejście wcale nie jest jeszcze przesądzone.

- Podobno waha się jeszcze z tym wyjazdem do Warszawy, więc są jakieś szanse, że zostanie. Nie czekamy jednak z założonymi rękami. Rozmawiamy ze Zbigniewem Wójtowiczem, jednym z trenerów czwartoligowego Zawiszy Bydgoszcz. Niewykluczone, że właśnie stamtąd pozyskamy jakiegoś bramkarza - dodaje Waldemar Brachucki.

Dlaczego Łukasz Subkowski dał się w końcu przekonać na powrót do Wdy, która gra przecież w niższej lidze od Osia? Nie wynika to wcale z braku sportowych ambicji, a wręcz przeciwnie.

Sporo niewiadomych

- Łukasz to dobry chłopak. Stawia sobie wysoko poprzeczkę, a do Świecia idzie pewnie po to, by przywrócić Wdzie piątą ligę - spekuluje trener Brachucki.

We Wdzie niemal pewny jest już kolejny z „wielkich powrotów”. Możliwe, że partnerem Subkowskiego w ataku będzie Maciej Lewicki. Taki duet napastników mógłby być prawdziwym postrachem klasy A i przeciwwagą dla Wojciecha Selki z Victorii Śliwice, którą Wda najwyraźniej zamierza gonić. Mówi się także, że w ślad za Lewickim do Świecia przejdzie jeszcze przynajmniej jeden zawodnik Pomorzanina Serock. Ponadto trwają negocjacje z innymi piłkarzami, których nazwiska trzymane są na razie w tajemnicy. Działacze obiecują jednak przełamać milczenie jeszcze przed świętami.