https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Król na koniu udaje obelisk

Hanna Walenczykowska
Plan zagospodarowania przestrzennego starówki powinien uwzględnić pomnik Króla Kazimierza Wielkiego, który stoi Pod Blankami - twierdzą niektórzy radni.

Plan zagospodarowania przestrzennego starówki powinien uwzględnić pomnik Króla Kazimierza Wielkiego, który stoi Pod Blankami - twierdzą niektórzy radni.<!** Image 3 align=none alt="Image 154218" sub="Zdaniem niektórych bydgoskich radnych, pomnik Króla Kazimierza Wielkiego jest samowolą budowlaną. Fot. Tymon Markowski">

Przy okazji dyskusji o nowym planie zagospodarowania przestrzennego Starego Rynku i jego okolic powróciła kwestia legalności pomnika Króla Kazimierza. W starym i przygotowywanym planie zamiast postaci usadowionej na koniu są tereny zielone, a tuż obok wyrysowano garaż wielopoziomowy i obiekty spełniające funkcje usługowe(hotelowe?).

- Dla mnie pomnik jest samowolą budowlaną, ponieważ nie unieważniono uchwały Rady Miasta, która wyznaczyła dla niego lokalizację na placu Teatralnym - mówi jeden z opozycyjnych radnych. - Poza tym pomnik nie jest ani parkingiem, ani terenem zielonym. Zatem stać w tym miejscu nie powinien. O to teraz toczą się boje, bo zgodnie z wolą rady król winien stanąć w innym miejscu.

Radny PiS Piotr Król, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, potwierdza, że uchwała sprzed kilku lat w sprawie lokalizacji pomnika nadal obowiązuje.

- Prezydent wymyślił, że pomnik króla siedzącego na koniu jest obeliskiem - wyjaśnia radny Piotr Król. - Na ustawienie obelisków prezydent nie musi mieć zgody rady, więc mógł go ustawić tam, gdzie chciał. Ocenę zostawiam wyborcom, bo nie zamierzam nikomu zabraniać nazywania rzeczy według własnego uznania. Jedno jest pewne, prezydent Konstanty Dombrowicz zdecydował o lokalizacji pomnika niezgodnie z wolą Rady Miasta.

W ocenie radnego Piotra Króla nowy plan niewiele zmieni. Najpierw trzeba uchylić obowiązującą uchwałę, bo jeden obiekt nie powinien mieć dwóch lokalizacji.

- Byłem zwolennikiem tego, by pomnik stał na placu Teatralnym - przypomina radny SLD, Lech Lewandowski - i z tego, co pamiętam prezydent przymusił członków komitetu społecznego, by król stanął Pod Blankami. Czy jest on samowolą budowlaną? O tym stanowią przepisy, jeśli to rzeczywiście jest obelisk...

Zapytaliśmy więc w ratuszu o to, na jakiej prawnej podstawie ustawiono króla i czy wydano stosowne dokumenty, np. pozwolenia na budowę.

- Roboty budowlane obejmujące wykonanie posągu konnego Króla Kazimierza III Wielkiego w obszarze ograniczonym ulicami: Pod Blankami, Przesmyk, Wały Jagiellońskie, Trybunalska zostały zakwalifikowane jako wykonanie elementu małej architektury i zatwierdzone przez tutejszy wydział administracji budowlanej w trybie zgłoszenia - wyjaśnia Jerzy Woźniak, asystent prezydenta i podaje stosowną podstawę prawną tej decyzji . <!** reklama>

Jerzy Woźniak podkreśla, że teren skweru Pod Blankami objęty jest miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego „Śródmieście” i dlatego nie była wymagana decyzja o warunkach zabudowy i, co oczywiste, ustawienie pomnika króla nie wymagało uzyskania pozwolenia na budowę. O słowo „obelisk” i obowiązującą uchwałę Rady Miasta, podobnie jak o to, że król usadowiony na skwerze blokuje wszelkie inne inwestycje ratusza już nie pytaliśmy. Nikt na skrawku zieleńca hotelu nie wybuduje - no chyba że król uda się na banicję.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski