Rada Osiedla Okole proponuje objęcie bydgoskich Powązek monitoringiem. Na razie z nekropolii wciąż znikają wykonane z brązu litery, cynkowe dachy i iglaki. Straty idą w tysiące złotych.
<!** Image 2 align=right alt="Image 34617" sub="Pieniądze z poprzednich kwest, przeprowadzanych na Starofarnym tradycyjnie 1 listopada, przeznaczono na odbudowę bramy i ogrodzenia. Teraz priorytetem jest ochrona cmentarza">- To duma Bydgoszczy. Tymczasem w centrum zainteresowania znajduje się ona tylko 1 listopada. Później żule wynoszą z niego wszystko, co ma wartość. Rekonstrukcja grobów i kaplic mija się z celem. Poza tym, proszę sobie wyobrazić ból rodzin widzących zdewastowane groby. Pieniądze z najbliższej kwesty powinny pójść na ochronę lub monitoring cmentarza - mówi Witold Schmidt z Rady Osiedla Okole. Z pomnika jego rodziny wandale wyrwali kilkanaście brązowych liter.
Na spotkaniu z policją i przedstawicielem ratusza padło również kilka innych propozycji.
Stróż z psem?
- Można też zatrudnić stróża z ostrym psem. Pieniądze pochodziłyby ze zwiększenia opłat za miejsce. Poza tym, policja powinna częściej kontrolować skupy złomu i osiedlowych oprychów. Jak to możliwe, że ten cmentarz jest okradany kilka dni z rzędu? Na razie patrole nic nie dają - ubolewał Witold Schmidt.
Stróże prawa i municypalni przyznawali, że wiele interwencji kończy się porażką. Obiecali jednak częściej pojawiać się na cmentarzu.
- Działamy w mundurze. Jak złodziej nas widzi, to udaje, że się modli. Skupy złomu regularnie sprawdzamy. Apelujemy jednak do mieszkańców pobliskich kamienic, aby w razie jakichkolwiek podejrzeń dzwonili do nas. Nie lekceważymy żadnych sygnałów - zapewniali.
Lepsi i gorsi
Wydział gospodarki komunalnej zamierza rekomendować lepsze oświetlenie i monitoring.
- Podwyżka opłat na jednym cmentarzu nie wchodzi w grę. Mogłoby wtedy powstać wrażenie, że dzielimy bydgoszczan na lepszych i gorszych. Pomysł ze stróżem też nie wypali. Na nekropolii nie ma zaplecza socjalnego. Poza tym, jeden człowiek w starciu z grupą wandali będzie bezsilny. Podoba mi się pomysł lepszego oświetlenia cmentarza od strony Kanału Bydgoskiego i objęcie przyległych terenów monitoringiem - mówił inspektor WGKiOŚ, Jacek Swebodziński.
<!** reklama left>Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta i Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej nie mówią „nie”.
- Gdy tylko wpłynie pismo od prezydenta lub rady osiedla, przeanalizujemy takie rozwiązanie. Sprawdzimy techniczne możliwości podłączenia dodatkowych kamer i ile to by kosztowało - deklaruje zastępca dyrektora wydziału, Robert Dobrosielski.
- Porozmawiamy z ENEĄ na temat doświetlenia ścieżki nad kanałem. Jednak najwcześniej dodatkowe lampy pojawią się w przyszłym roku - zastrzega rzecznik drogowców, Bogumił Grenz.