Minister finansów zapytany o to, czy rząd rozważa możliwość wprowadzenia lockdownu, poinformował: "Z punktu widzenia finansów musimy się z tym liczyć, choć nie chcielibyśmy tego robić, bo to negatywnie wpływa na społeczeństwo i na gospodarkę. Musimy być jednak gotowi na każdą ewentualność".
W zeszłym tygodniu szef resortu zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że jeśli trend wzrostu nowych zakażeń koronawirusem się utrzyma (...) mogą zapaść decyzje o wprowadzeniu kolejnych restrykcji. Ewentualne obostrzenia mogą objąć ograniczenie działalności gospodarczej.
Minister zdrowia, pytany, czy rząd zareaguje na obecną sytuację epidemiczną lockdownem, przekazał, że "jeśli pewien arsenał związany z wyszczepieniem się kończy, to używa się tego, co pozostaje w ręku, czyli restrykcje, obostrzenia".
Szef MZ, dopytywany, jakie mogą być ewentualne obostrzenia, stwierdził, że "będziemy rozmawiali o tym, co dalej ze szkołami, ale mamy takie samo zdanie, że ogromnym kosztem jest ograniczanie nauki stacjonarnej". Wskazał też na możliwe "inne restrykcje związane z ograniczaniem działalności gospodarczej, galerii i innych tego typu miejsc".
"Mam nadzieję, że inflacja zacznie szybko spadać"
Minister finansów w rozmowie z dziennikiem odniósł się także do inflacji, która pobiła kolejny rekord. Przypomnijmy, według tzw. szybkiego szacunku GUS inflacja w grudniu 2021 r. wyniosła 8,6 proc. To więcej niż prognozowali ekonomiści.
Szef resortu finansów tłumaczył, że "premier Mateusz Morawiecki ogłosił w piątek, że nastąpi obniżka VAT na paliwo z 23 do 8 procent" i najprawdopodobniej zacznie obowiązywać od przyszłego miesiąca. wyliczył, że "koszt obniżki VAT wyniesie około 3 miliardy złotych", ponieważ zmiana "miałaby obowiązywać przez pół roku".
- Chcemy to zrobić, nie czekając na zgodę Komisji Europejskiej. Dyrektywa, która umożliwia obniżkę VAT, wejdzie w życie dopiero latem. Mamy nadzieję, że KE będzie przychylnym okiem patrzeć na to, co robimy - zwłaszcza że to obniżka na określony czas, a nie na stałe- wyjaśniał.- Dziś praktycznie wszystko, co drożeje, wcześniej lub później jest oparte na cenie paliwa. Więc jeśli obniżymy ją, będzie to miało wpływ na całą inflację- dodał.
- Finanse publiczne są w dobrej kondycji, jesteśmy gotowi wspierać działania antyinflacyjne. Mamy nadzieję, że inflacja szybko zacznie spadać- stwierdził Kościński.
