Pracownik straży miejskiej obsługujący wideomonitoring zauważył ok. godz. 5, że na ulicy Gdańskiej 6-osobowa grupa młodych osób, stoi przy pomniku Mariana Rejewskiego.
- W pewnej chwili jedna z nich zaczęła kopać pomnik - mówi Jarosław Wolski ze straży miejskiej. - Informację przekazano natychmiast do centrum kierowania patrolami. Sprawcę udało się złapać na ulicy Słowackiego.
To już niestety nie pierwszy przypadek, kiedy na pomniku jest wyładowywana agresja.
Latem ubiegłego roku pracownicy miejskiego monitoringu zauważyli przy ulicy Gdańskiej grupę osób, która podchodzi do pomnika Mariana Rejewskiego. Wśród nich znajdował się młody mężczyzna, który zdecydowanie nie był zainteresowany historią kryptologa tylko jego notatnikiem. W pewnym momencie 14-latek wziął zamach i kopniakiem oderwał notatnik z rąk Rejewskiego. Chwilę później podszedł drugi raz do pomnika i zabrał ze sobą oderwaną część.
Informacja o tym zdarzeniu szybko trafiła do dyżurnego bydgoskiej policji, a ten natychmiast powiadomił najbliższe patrole. Na miejsce przyjechali policjanci z bydgoskiego Śródmieścia, którzy dzięki precyzyjnym informacjom z monitoringu nie mieli trudności z zatrzymaniem sprawcy. Młody wandal trafił do komisariatu.
INFO Z POLSKI odc.21 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.