Bydgoscy rowerzyści nawołują do bojkotu sklepów przy ul. Gdańskiej. Ich właścicieli obarczają odpowiedzialnością za zamknięcie kontrapasa.
Decyzja o czasowym zamknięciu niedawno otwartego kontrapasa zapadła po spotkaniu kupców z ul. Gdańskiej z zastępcą prezydenta Łukaszem Niedźwieckim. Handlowcy poskarżyli mu się, że od momentu otwarcia kontrapasa i ograniczenia liczby miejsc parkingowych zanotowali 50-proc. straty.
<!** reklama>Po konsultacji z dyrektorem ZDMiKP pas postanowiono zawiesić od początku grudnia na trzy zimowe miesiące. Wczoraj jednak wciąż był dostępny. - Trwają prace nad tym, by zmiana oznakowania była bezpieczna i zgodna z przepisami. Kontrapas zostanie „uśpiony” w najbliższych dniach - zapowiada Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.
Rowerzyści nazywają decyzję absurdalną i wskazują, że inwestycja kosztowała 200 tys. zł. Przeciwko „uśpieniu” kontrapasa protestowali 30 listopada uczestnicy Rowerowej Masy Krytycznej. W Internecie pojawiają się apele o bojkot sklepów i punktów usługowych przy Gdańskiej. - Nie jest to nasz pomysł, tylko oddolna inicjatywa. Chcemy dialogu z kupcami. Wkrótce zaprosimy ich do rozmów - mówi Sebastian Nowak z Masy Krytycznej. (jar)