PRZECZYTAJ: Największe parkingi w Bydgoszczy. Gdzie parkować za darmo [zdjęcia]
W sąsiedztwie dawnego browaru Kujawiak przy ul. Ustronie codziennie swoje auta zostawiają setki kierowców. To pracownicy lokali i biur znajdujących się w centrum miasta, urzędnicy, a także pracownicy sądu i prokuratorzy z Wałów Jagiellońskich. Na placu jednorazowo mieści się ponad dwieście samochodów. Większa część miejsc znajduje się na utwardzonej, asfaltowej nawierzchni, reszta na pełnym dziur grzęzawisku.
Parkują, bo jest za darmo
- Trudno tu o wolne miejsce. Ci, którzy przyjeżdżają z samego rana nie mają problemu, ale ja zaczynam pracę o godz. 10. Wtedy plac jest wypełniony po brzegi - mówi pani Katarzyna, pracownica lokalu z gastronomią.
- Dojeżdżam do pracy spoza miasta. Nie stać mnie na to, żeby codziennie kupować bilecik. Abonament na prywatnym parkingu przy ul. Pod Blankami także nie jest na moją kieszeń. Mam stąd kawałek drogi do pracy, ale pieniądze zostają w kieszeni - tłumaczy nam pan Robert.
Parking do likwidacji
Darmowe parkowanie przy ulicy Ustronie dobiega jednak końca. Przy okazji gruntownej przebudowy ulicy Kujawskiej wraz z budową torowiska, dziki parking zostanie zlikwidowany. Drogowcy zaprojektowali w jego miejsce nowy parking, ale pomieści on co najwyżej połowę aut, które stoją tutaj obecnie. Kierowcy będą musieli płacić, ponieważ zostanie włączony do strefy płatnego parkowania.
Parking zostanie zlikwidowany, a na pewno mocno okrojony już zimą. Wtedy pojawi się tu ciężki sprzęt. - W pierwszej kolejności zostaną zburzone kamienice położone przy ulicy Toruńskiej. Zima to dobry okres na rozbiórkę ponieważ pył nie będzie tak dokuczliwy - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.
Kierowcy obawiają się, że w centrum zabraknie miejsc parkingowych. Tym bardziej, że budowa parkingu przy ul. Grudziądzkiej rozpocznie się najwcześniej w 2018 roku.