No i niestety mamy koniec lata. Ostatni dzień tej pory roku postanowiłem spędzić na wodzie w towarzystwie przyjaciół spędzających wakacje we wzorcowej w naszym regionie rodzinnej przystani jachtowej "Tazbirowo".
To dzieki rodzinie Tazbirom jachtowy port na Zalewie Koronowskim rozkwita z roku na rok. Można śmiało stwierdzić, że standarty europejskie zawitały tu szybciej niż w wielu innych dziedzinach naszego życia.
Ten ostatni dzień lata spędziłem na jachcie Sławka Stamma w towarzystwie między innymi Wojtka Piotrzkowskiego, na codzień przyjaciela wszystkich bydgoskich motocyklistów. Do tego zapalonego wędkarza i żeglarza.
Na zakończenie sezonu serdeczne podziękowania składam całej rodzinie Tazbirów, którzy włożyli wiele serca, aby te wakacje dla wielu odwiedzających ich żeglarzy zapadły na długo w ich pamięci.
Zrobiłem parę fotek tego dnia, dołączam je do tej krótkiej notki, mając nadzieję, że już na wiosnę znowu w żeglarskim towarzystwie spotkamy się z przyjaciółmi w Tazbirowie.
Zobacz galerię: Koniec lata w Tazbirowie