Komitet Obrony Demokracji w Bydgoszczy nie odpuści!

Prezydent Andrzej Duda zawetował dwie spośród trzech istotnych ustaw dotyczących wymiaru sprawiedliwości. Odpuszczacie?
Nie. Będziemy dokładnie obserwować to, co stanie się w Sejmie. Propozycje prezydenta mogą przecież także zostać przez posłów przerobione. PiS ma większość. Ostatnie protesty pokazały, że Polacy dużą wagę przykładają do wymiaru sprawiedliwości. Należy więc pilnować i być konsekwentnym.

Do września wakacje bez zgromadzeń?
Nie. Planujemy kilka. Na razie wszystkich dat nie ustaliliśmy. Demonstracja 15 sierpnia jest pewna. Postaramy się pokazać, że istniejemy.

Coś jeszcze Państwo przygotowują?
Tak, zbieraliśmy podpisy pod prośbą do pana prezydenta o tym, by dopuścił naszych przedstawicieli do pracy nad tymi ustawami. Mam nadzieję, że pan prezydent się zgodzi.

Po ostatnich obchodach rocznicy wybuchu powstania warszawskiego pojawiły się słowa krytyki. Niektórzy twierdzą, że Wy także wykorzystaliście okazję do politykowania.
Polityki było niewiele, kładliśmy nacisk na pewne wartości, które są bardzo bliskie wszystkim Polakom. Uważamy, że mamy prawo świętować rocznicę wybuchu powstania...

Bóg, Honor, Ojczyzna - łopocze na wielu sztandarach. Dla Pana patriotyzm to...?
Pojęcie, które jest bardzo różnie pojmowane, ponieważ jesteśmy społeczeństwem bardzo pluralistycznym: jeśli Bóg, to niekoniecznie ten katolicki. Poza tym, dla wielu ludzi Bóg nie jest największą wartością. Patriotyzm oznacza dziś bardzo często: zwykłą pracę, wykonywanie codziennych obowiązków, znajdowanie swojego miejsca w społeczeństwie i działanie na jego rzecz. Bóg, Honor, Ojczyzna - pięknie brzmi, jednak życie... to głównie praca.

Generał Zbigniew Ścibor-Rylski powiedział, że obowiązkiem Polaków jest obdarzanie szacunkiem innych ludzi, bez względu na ich narodowość i religię.
Szacunek do drugiego człowieka jest również częścią patriotyzmu. Jego bardzo szerokiej definicji. Naprawdę uważam, że za mało mówi się o ludziach ciężkiej pracy, za dużo o sztandarach.

Dlatego bydgoskie „spacery” przebiegają najczęściej spokojne i mówcy nie rzucają epitetami?
Staramy się. Agresji jest za dużo. Codziennie, we wszystkich środkach masowego przekazu można znaleźć jej elementy; nawet posłowie posługują się mową nienawiści. Musimy bronić się, zachowując normalną, zrozumiałą dla wszystkich mowę...

Dzięki temu uda się stworzyć wspólny front i utworzyć silną opozycję pod przywództwem np. Władysława Frasyniuka? Pojawi się wspólna lista kandydatów do Sejmu i Senatu?
Nie wiem. Oczywiście, że mamy swoje sympatie, do takich ludzi należy Władysław Frasyniuk. Ale może pojawi się ktoś młodszy, charyzmatyczny, z pokolenia, które powinno przejmować rząd dusz?

Co Pan myśli o opozycji parlamentarnej - ma szansę przeciwstawić się polityce Prawa i Sprawiedliwości?
Niespecjalnie wierzę, że opozycja parlamentarna jest w stanie coś nowego z siebie wykrzesać.

Czytaj też: Inwigilacja pod pomnikiem w Bydgoszczy? Poseł chce wyjaśnień

Pańskim zdaniem, na polskiej scenie politycznej pojawi się jakaś nowa organizacja?
Myślę, że tak. Musi powstać. Życie wymusi, bo w trudnych momentach wielu ludzi jednocześnie dochodzi do podobnych wniosków. Demonstracje, które się odbyły, a właściwie cykl protestów, nie było tak prosto przygotować. Jednak ludzie, mimo wakacji, poświęcili swój czas, wykrzesali energię, przychodzili i w ten sposób wyrazili swoje przekonania. Było ich naprawdę wielu. W całej Polsce, chociaż się nie umawialiśmy, powstał bez szyldów partyjnych autentyczny, społeczny ruch. Jak się okazało, partie nie są Polakom koniecznie potrzebne.

No tak, kiedyś utworzonej „na kolanie” Partii Przyjaciół Piwa, potem Januszowi Palikotowi, Ryszardowi Petru i Pawłowi Kukizowi udało się z marszu wejść do parlamentu. Historia się powtórzy?
Liczę na to, może Macron w polskim wydaniu? W społeczeństwie jest dość duża grupa ludzi, którzy nie akceptują dotychczasowego podziału partyjnego. Faktycznie, taki ruch zorganizował się już na szczeblach lokalnych. I to jest już bardzo ważne.

A propos powstania warszawskiego. Przypadkowo znalazłem wiersz, który pasuje do tamtych oraz do obecnych czasów…

Zacytuje Pan?
Nie wiem, które fragment jest najważniejszy. Dla mnie ten: - „Nie ma różnic klasowych pod darnią zieloną, Żaden przedział społeczny nas więcej nie dzieli, więc szanujcie tę równość, gdy światła zapłoną, niech się nikt naszych cieniów dzielić nie ośmieli.” To „Testament poległych” Ryszarda Kiersnowskiego.

WARTO WIEDZIEĆ

Po ostatnich protestach Zarząd Regionu Kujawsko-Pomorskiego KOD wydał oświadczenie. Czytamy w nim między innymi:

Każdy z nas zobaczył, że wychodzenie na ulice, maszerowanie, wołanie o sprawiedliwość ma sens. Skala i masowość tego protestu nie ma żadnej analogii w minionych trzydziestu sześciu latach. Byliśmy Narodem, staliśmy się Społeczeństwem Obywatelskim. W dodatku odmłodnieliśmy. W ciągu jednego tygodnia protestów nasza średnia wieku obniżyła się o... połowę!