W żnińskiej Komendzie Powiatowej Policji szykują się zmiany kadrowe. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, gród Śniadeckich opuści sam komendant.
<!** Image 2 align=right alt="Image 31941" sub="Komendant żnińskiej policji, Mirosław Wiśniewski (z lewej), rozmawia ze swym zastępcą, Kazimierzem Lewickim">Podkomisarz Mirosław Wiśniewski, żniński komendant powiatowy policji, awansuje i przenosi się do Bydgoszczy.
- Nie zaprzeczam ani nie potwierdzam - mówi Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Proszę zadzwonić pod koniec tygodnia.
Mirosław Wiśniewski jest równie tajemniczy.
- Rozkazów żadnych nie ma - mówi. - Bardzo odpowiada mi żniński klimat. Pracuje tu wielu wspaniałych policjantów.
<!** reklama left>Mirosław Wiśniewski nie ukrywa zdziwienia, że odkryliśmy tajemnicę, którą mieszkańcom Żnina przygotował komendant wojewódzki.
Zapewnia, że kiedy tylko nadejdzie rozkaz, poinformuje „Express” i zdradzi, jakie stanowisko zostanie mu powierzone. Niestety, nie udało nam się dowiedzieć, czy wraz z komendantem odejdą dwaj naczelnicy, Zbigniew Kordek i Tomasz Szczygieł, którzy, podobnie jak Mirosław Wiśniewski, pochodzą z Grudziądza i objęli swe stanowiska tuż po jego nominacji.
- Mirosław Wiśniewski to naprawdę dobry komendant - mówi jeden ze żnińskich policjantów, który przeszedł na emeryturę. - Dzięki niemu w żnińskiej komendzie poprawiła się atmosfera i wszyscy chętnie przychodzą do pracy.
Zmiany, których dokonał w żnińskiej placówce, widoczne są gołym okiem. Dzięki niemu powstał „niebieski pokój” dla nieletnich ofiar przemocy, a dzielnicowym poprawiły się warunki lokalowe. Rozbudował nieużywane skrzydło budynku komendy. Pomyślał nawet o psach, dla których wybudował wybieg. Miał i ma dużo planów związanych z przebudową placówki, o czym informowaliśmy zaledwie kilka dni temu.
Ustaliliśmy, że nowym komendantem KPP w Żninie będzie podinspektor Norbert Niemielewski, naczelnik Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Przez kilka lat był pierwszym zastępcą szefa KPP w Nakle. Ponad rok temu został odwołany z tej funkcji przez Barbarę Horbik-Piazdecką, byłą komendant wojewódzką.
- To wspaniały, uczciwy człowiek - zapewnia Józef Kimber, dyrektor Szpitala Powiatowego w Nakle. Policjanci w Nakle przyznają po cichu, że zazdroszczą żnińskim kolegom nowego szefa. Twierdzą też, że... jest zabójczo przystojny.
