Tym razem strażacy dostali zgłoszenie o pożarze w środę (7 czerwca) tuż po północy.
- Na miejsce udał się jeden zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej w Łążynie. Gdy dotarł we wskazaną lokalizację pożarem objęta była powierzchnia 70 metrów kwadratowych - mówi mł. bryg. Aleksandra Starowicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Na terenie tego samego gospodarstwa paliły się się śmieci: folie i opony, które były tam składowane.
Akcja gaśnicza trwała prawie 3 godziny
Strażakom udało się opanować sytuację. - Akcja zakończyła się przed godz. 3 w nocy. Nikt nie został poszkodowany - mówi mł. bryg. Aleksandra Starowicz. - Przypuszczalna przyczyna pożaru to zaprószenie ognia przez osoby trzecie.
To już kolejny pożar, który w krótkim czasie wybuchł na terenie tego gospodarstwa. Pierwszy, o czym informowaliśmy, miał miejsce 5 czerwca ok. godz. 23.
Za pierwszym razem paliły się stogi siana
- Wtedy paliły się stogi siana. Zagrożone były pobliskie budynki. Na szczęście strażakom udało się je obronić - mówi mł. bryg. Aleksandra Starowicz. - W całej akcji uczestniczyło wówczas łącznie 27 zastępów straży pożarnej. Dogaszanie ognia i doglądanie pogorzeliska trwało prawie dobę. Akcja zakończyła się dopiero we wtorek (6 czerwca) o godz. 22.
Podczas pierwszego pożaru w tym gospodarstwie strażacy również za prawdopodobną przyczynę pożaru podejrzewają zaprószenie ognia przez osoby trzecie.
- Sprawą zajmuje się policja - mówi mł. bryg. Aleksandra Starowicz.
