Kolejny krok w kierunku trasy rowerowej Piaski-Jachcice w Bydgoszczy wykonany. Jest odpowiedź z Nadleśnictwa Żołędowo

Chodzi o 1,5 km trasę na ul. Smukalskiej, od okolic ul. Błądzimskiej na Piaskach oraz ul. Saperów, do jej skrzyżowania z Żeglarską na Jachcicach. Petycję w tej sprawie złożono w bydgoskim ratuszu 11 października – podpisało się pod nią blisko 1200 osób.

– W nawiązaniu do Państwa petycji, informuję, że jest ona obecnie rozpatrywana i po wnikliwej analizie przekazane zostaną Państwu ustalenia. Obecnie Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przygotowuje zestawienie danych, a powyższe zagadnienie będzie omawiane podczas Kolegium Prezydenta, co pozwoli podjąć dalsze decyzje – przekazał w odpowiedzi, pod koniec grudnia, Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy.

– Budowa wnioskowanej przez Państwa drogi dla rowerów i chodnika rozpatrywana jest w dwóch wariantach, przy koordynacji z planowanym remontem nawierzchni jezdni ul. Saperów od posesji 45 do skrzyżowania z ul. Szamarzewskiego. Pragnę zapewnić, że znane mi są braki infrastruktury drogowej w tej części Miasta, jednakże ograniczenia finansowe, przy licznych potrzebach Mieszkańców, nie pozwalają na rozwiązywanie wszystkich problemów w jednakowym tempie – uważa.

Jeszcze przed uzyskaniem odpowiedzi Społeczny Komitet Osiedla Piaski wystosował pismo do Lasów Państwowych z zapytaniem o możliwość przekazania terenów pod budowę ścieżki rowerowej. Tereny leśne biegną bezpośrednio obok drogi, której dotyczyła petycja.

W lutym Nadleśnictwo Żołędowo poinformowało, że budowa ścieżki na wskazanych terenach może odbyć się po uzgodnieniu i zaakceptowaniu projektu inwestycji przez Nadleśnictwo oraz Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Toruniu. Jak przekazano inwestycje tego typu były do tej pory realizowane w dwojaki sposób:

• w ramach tzw. specustawy drogowej jako część inwestycji – w takiej sytuacji grunt jest przekazywany jednostce samorządu terytorialnego;
• w ramach pozwolenia na budowę/zgłoszenia budowlanego – projekt jest oceniany pod względem zasadności i celowości oraz konieczności (lub jej braku) wyłączenia gruntu leśnego z produkcji.

– W przypadku pozytywnie uwzględnionego projektu oraz po uzyskaniu wszystkich zgód, może rozpocząć się proces realizacji inwestycji. Po uzyskaniu prawa do dysponowania gruntem obejmującego pozwolenie na uzyskiwanie pozwoleń i zgód administracyjnych, inwestor – jednostka samorządu terytorialnego podpisuje z Nadleśnictwem płatną umowę dzierżawy na czas budowy i eksploatacji ścieżki rowerowej – czytamy w piśmie podpisanym przez nadleśniczą Annę Radowską.

Jak informuje, Nadleśnictwo wstępnie przychyla się do wskazanej lokalizacji na odcinku ok. 760 metrów, ale ostateczne uzgodnienia i opinie mogą być wydane tylko na podstawie przygotowanego projektu inwestycji, a samo wykonanie musi w jak najmniejszym stopniu ingerować w tereny leśne oraz powinno się ograniczyć wycinkę drzew.

– Ocenie będzie również podlegał sposób eksploatacji ścieżki w tym oddziaływanie na siebie elementów ścieżki i lasu oraz bezpieczeństwo użytkowników, ponieważ ma to wpływ na konieczność usuwania drzew potencjalnie zagrażających mieniu oraz zdrowiu i życiu osób korzystających ze ścieżki. Mając na względzie potrzeby mieszkańców oraz bezpieczeństwo rowerzystów, Nadleśnictwo pozytywnie odnosi się do pomysłu budowy tej ścieżki rowerowej, jednak realizacja tego rodzaju inwestycji wymaga przede wszystkim aprobaty i zaangażowania władz miasta Bydgoszczy – stwierdza Anna Radowska.

Robert Nawrot ze Społecznego Komitetu Osiedla Piaski pismo, które otrzymał od Nadleśnictwa przesłał do prezydenta Bydgoszczy. W liście podziękował za odpowiedź miasta na złożoną pod koniec ubiegłego roku petycję. – Pojawiła się w naszych sercach nadzieja, że będziemy mogli w niedługim czasie podróżować bezpiecznie do pracy, szkoły, sklepów, przychodni etc. rowerami bądź pieszo – stwierdził.