Młody
mężczyzna przewoził w samochodzie amfetaminę i marihuanę warte 2,5 tysiąca
złotych. Zatrzymany jest doskonale znany funkcjonariuszom z wcześniejszej tego
typu przestępczej działalności. To już kolejne zatrzymanie dilera w mieście w
ostatnich dniach.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 199287" >
Policjanci,
zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej w poniedziałkową noc zatrzymali
do kontroli volkswagena golfa, ponieważ podejrzewali, że kierujący autem może
posiadać zakazany towar.
- Ustalenia
funkcjonariuszy potwierdziły się podczas przeszukania samochodu. Wewnątrz,
mundurowi znaleźli biały proszek, który jak wykazały wstępne testy był
amfetaminą o wadze ponad 55g oraz marihuanę ważącą 4,5g – informuje sierż.sztab.
Izabela Lewicka Woszczak.
Mężczyzna
został zatrzymany do wyjaśnienia. Inowrocławianin jest doskonale znany
policjantom z wcześniejszej tego typu przestępczej działalności.
Na podstawie zgromadzonych do sprawy dowodów 24-latek usłyszał kilka zarzutów z
ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Odpowie on za posiadanie i handel znaczną
ilością środków odurzających. Może mu teraz grozić nawet do 12 lat
więzienia.
Z narkotyków, które zabezpieczyli policjanci można by przygotować nawet 120
porcji, wartych na czarnym rynku około 2,5 tys. zł.
To
już kolejne takie zatrzymanie w Inowrocławiu w ostatnim czasie. Większość
dilerów była mieszkańcami Rąbina.