Kolejny cel zawodnika BKS Bydgoszcz to igrzyska w Rio de Janeiro

Dla wychowanka trenera Tomasza Gruszczyńskiego to kolejny sukces na krajowej arenie. Nie tak dawno, o czym pisaliśmy na łamach „Expressu Bydgoskiego”, Jakub Banaszak wywalczył w Zamościu brązowy medalu krajowego czempionatu seniorów pod dachem.

Tydzień później w Łodygowicach nieopodal Żywca rozegrano halowe mistrzostwa Polski juniorów i młodzieżowców.

- Do Łodygowic jechaliśmy z wyraźnym nastawieniem: chcemy awansować do finału, chcemy złota. Nie udało się, ale ze srebrnego medalu też się cieszymy - mówi trener Gruszczyński.

Jakub Banaszak wygrał kwalifikacje do turnieju głównego, a w drodze do finału pokonał czterech rywali. W pojedynku o złoto 20-letni bydgoszczanin zmierzył się z Kacprem Bizoniem (Łucznik Żywiec), któremu uległ 4:6.

- Walka była bardzo wyrównana, ale w końcówce Bizoń okazał się minimalnie lepszy. Cóż, taki jest sport - relacjonuje Gruszczyński.

Sezon halowy powoli zbliża się do końca. Jak wyjaśnia Tomasz Gruszczyński, jego zawodnika czeka jeszcze sprawdzian reprezentacji kraju, który odbędzie się 19-20 marca w Prudniku. Kolejne zawody mają odbywać się już na otwartym terenie.

- Celem jest udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro - nie ukrywa Gruszczyński. - Na razie jednak nie wiadomo, jak będzie wyglądał cykl przygotowań do tej imprezy. Wszystkiego dowiemy się po oficjalnej nominacji na stanowisko selekcjonera kadry narodowej. Ma nim zostać Zbigniew Kowalczyk, trener Społem Łódź.

W halowych mistrzostwach Polski juniorów i młodzieżowców wzięły udział również dwie reprezentantki BKS: Magdalena Szulc (rocznik 1997) w gronie juniorek zakończyła swój udział na kwalifikacjach (była 34.), natomiast Monika Gruszczyńska (rocznik 1993) w kategorii młodzieżowców odpadła w 1/16 finału (w kwalifikacjach uzyskała 14. wynik).