Jeszcze nigdy jeden człowiek nie narobił tyle bałaganu w województwie - twierdzi Zbigniew Sobociński, dyrektor do spraw lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego im. Biziela.
- Wczoraj rano wysłałem do prezydenta faks, w którym kierownik szpitalnej apteki informuje, że brakuje leków - mówi dyrektor Sobociński. - Chcę, żeby prezydent zdał sobie sprawę, że jego decyzja jest groźna dla naszych pacjentów. Na szczęście dotarło do nas pismo,w którym marszałek poręcza hurtowniom, że zapłacimy za dostarczone nam leki, więc tymczasowo leczenie pacjentów zostało zapewnione.
Do podjęcia zdecydowanych kroków wezwała wczoraj prezydenta Bydgoska Izba Lekarska.
- Nieprzemyślane i pochopne działania niosą za sobą niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia pacjentów leczonych w tym szpitalu - twierdzi jej prezes, Radosława Kowalska.
- Prezydent Dombrowicz zablokował kolejne konta szpitala, tym razem te, na które spływają pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia - informuje Mirosław Radzikowski, rzecznik marszałka województwa.
Zarząd województwa pochwalił wczoraj postawę dyrektora Andrzeja Motuka, któremu udało się przekonać dostawców leków do dalszej współpracy. Dla pacjentów jednak ważniejsze będzie przeniesienie ponad 265 tysięcy złotych z puli przeznaczonej na szpitalne inwestycje na spłatę podatku gruntowego za rok 2005.
- Dzięki temu funkcjonowanie lecznicy jest zagwarantowane do końca roku. 30 grudnia spotykamy sięz dyrektorem, żeby zastanowić się co dalej - mówi rzecznik.
- Decyzja o częściowej spłacie podatku od nieruchomości przez Wojewódzki Szpital im. Biziela jest pierwszym krokiem do uregulowania wszystkich należności i umożliwi odblokowanie kont placówki. Cieszy fakt, że pan marszałek przypomniał sobie o tym, że ma w Bydgoszczy szpital. Prezydent rozumie, że pozostała kwota będzie uregulowana w nieruchomościach, które pan marszałek ma w Bydgoszczy. Urząd Miasta takie rozwiązanie zadowala - oświadczyła Beata Kokoszczyńska, rzeczniczka prezydenta miasta.
Jeśli miasto otrzyma pieniądze, zastanowi się nad czasowym odblokowaniem kont szpitala.
Szpital Biziela w liczbach
- 27 milionów zadłużenia, co stanowi 1/3 rocznego budżetu szpitala
- 3000 - tylu wierzycieli czeka na spłatę długów firmy skupujące długi szpitali czekają na miliony
- 60 proc. pacjentów stanowią bydgoszczanie
- 40 - tyle zapasów miała wczoraj rano szpitalna apteka