https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłopotów wiele, a zyski znikome

Iwona Kirschhiebel
Spacerek z pieskiem, zabawy na świeżym powietrzu - to zalety, które płyną z posiadania czworonoga. Obok tych przyjemności jest jednak także obowiązek płacenia podatku.

Spacerek z pieskiem, zabawy na świeżym powietrzu - to zalety, które płyną z posiadania czworonoga. Obok tych przyjemności jest jednak także obowiązek płacenia podatku.

<!** Image 2 align=right alt="Image 65381" sub="Właściciel nawet najmniejszego pupila musi zapłacić za niego podatek. /Fot. Iwona Kirschhiebel">- Wprowadzenie takich opłat było słuszne i płatności te powinny być kontynuowane, ponieważ ludzie nie sprzątają po swoich pupilach, a przecież ktoś musi to zrobić i takiej osobie trzeba za to zapłacić - komentuje mieszkaniec Nakła.

W tym roku górna granica opłaty w całym kraju wynosiła 53,69 złotych. Od stycznia ma ona zostać zniesiona, ale samorządy będą mogły wprowadzić opłatę od posiadania psa, w kwocie nie przekraczającej 100 złotych.

- Nowe przepisy właściwie zmieniają tylko to, że wcześniej gmina miała taki obowiązek, a teraz rada miasta zadecyduje, czy i ile mieszkańcy mają płacić. Nie będzie to już podatek, tylko opłata - tłumaczy Maria Molka, naczelniczka Wydziału Finansowego Urzędu Miasta i Gminy w Nakle.

Pieniądze pochodzące z podatku zasilają lokalny budżet.

- Na dzisiaj wygląda to tak, że przychody z tego podatku sięgają 30 tysięcy złotych, ale same koszty poboru są dosyć spore w porównaniu z uzyskiwaną sumą - dodaje pani naczelnik.

<!** reklama>Potwierdza się to także w innych gminach powiatu nakielskiego.

- U nas większość mieszkańców to rolnicy, więc zyski z tego tytułu są znikome - mówi Krystyna Majchrzak z Urzędu Gminy w Sadkach.

Choć nie są to duże sumy, to jak przyznają urzędnicy, mieszkańcy bardzo często próbują uniknąć konieczności płacenia.

- Z obowiązku ustawowo zwolnione są tylko niektóre grupy osób - mówi „Expressowi” Barbara Brzezińska z Urzędu Miasta i Gminy w Mroczy.

Opłaty nie muszą uiszczać tylko osoby niepełnosprawne korzystające z pomocy psów. Ponadto, osoby, które ukończyły 65 lat, prowadzą samodzielne gospodarstwa domowe oraz wtedy, gdy zwierzę utrzymywane jest w celu pilnowania gospodarstw rolnych.

W każdej gminie podatek jest inny. W Kcyni w tym roku płacono ogólnie 20 złotych, a 10 złotych uiszczali emeryci i renciści, w Nakle 39 złotych, a w Mroczy 20 złotych. W Szubinie posiadanie psa kosztuje 40 złotych, a dla właścicieli domów jednorodzinnych na wsi i w mieście - 20 złotych za jednego i 40 za każdego kolejnego futrzaka. Najmniej, bo jedyne 10 złotych, płacą mieszkańcy Sadek.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski