https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klocki na świeczniku

Hanna Walenczykowska
Wymiana kadr po objęciu władzy nikogo już dziwić nie może - po to się ją zdobywa, by móc klocki ustawiać sobie po swojemu.

<!** Image align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/walenczykowska_hanna.jpg" >

Wymiana kadr po objęciu władzy nikogo już dziwić nie może - po to się ją zdobywa, by móc klocki ustawiać sobie po swojemu. Każdy szef ma prawo budować autorskie konfiguracje, bo przecież to od nich nie tylko przyszłość miasta zależy. Urzędnicy tworzą też image włodarza. Trudno zatem wymagać, by nowy prezydent stare kloce zamierzał zostawić, ale...

Układanie ratuszowej mozaiki nie jest tak proste, jakby się wydawało. Nie ukrywam, dziwi mnie to, że prezydent Rafał Bruski miał i ma trudności w obsadzeniu stanowisk i połapaniem wszystkich sznurków - patrz wiceprezydenci, skarbnik, dyrektorzy podległych jednostek. Widać, niewielu pchało się na świecznik. Na domiar złego, z grupy funkcyjnych, którzy już na nim zasiedli, nie wszyscy chcieli zostać w tak niewygodnej pozycji. Eryk Kosiński wytrzymał tylko trzy miesiące.

<!** reklama>

Wspominam o tym nie bez powodu. W czasie desperackiej wymiany kadr (przyznaję, w większości uzasadnionej merytorycznie) można zatracić dobre maniery i zdrowy rozsądek. Jeśli prawdą jest, że ze świecznika „zjedzie” Krzysztof Tadrzak, szef szpitala miejskiego, to o takim właśnie braku mówić trzeba. Nie ze względu na osiągnięcia dyrektora i nie z powodów politycznych - dyrektor uległ namowom i niedawno wrócił w szeregi Platformy Obywatelskiej - ale w efekcie zastosowania delikatnego sądu kapturowego. Dyrektorowi Krzysztofowi Tadrzakowi, ponoć, nie dano możliwości przedstawienia i obrony swoich racji. A to na pewno eleganckie nie jest.

Tak było w urzędniczym świecie przez ostatnie kilka lat i... mam nadzieję, że do nich już nie wracać nie będziemy musieli.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski