Klaudia po części dokładnej zajmowała 12. miejsce ze stratą 4. punktów do Anny Korakaki z Grecji, złotej medalistki ostatnich igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, na których wystartowała także Breś (zajęła 23. miejsce w konkurencji pistoletu pneumatycznego - 10 m).
Następnego dnia doskonale strzelona część szybka tej konkurencji (294 punktów na 300 możliwych) dała jej piąte miejsce i prawo startu w finale konkurencji. Tu rywalizuje 8 najlepszych zawodniczek po konkurencji podstawowej. Finał przebiega na zasadzie finału australijskiego. Po czwartej serii odpada zawodniczka z najmniejszą liczbą punktów. Bydgoszczanka dotrwała do końca rozgrywki. Zdobyła srebrny medal, co jest jej największym wyczynem sportowym w gronie seniorek. Na złotą medalistkę Monikę Karsh z Niemiec nie było siły. W finale wyrównała rekord świata.
Do srebrnego medalu Breś należy dopisać jeszcze jeden krążek zdobyty przez reprezentanta Klubu Strzeleckiego Zawisza Oskara Miliwka. Oskar wraz z kolegami z zespołu (Patryk Sakowski - Gwardia Zielona Góra i Kacper Jurasz - Kaliber Białystok) także zdobył srebrny medal - w konkurencji pistoletu dowolnego 60 strzałów. Poza tym dwa razy gościł w finale konkurencji, w których startował. Były nimi - pistolet dowolny, gdzie zajął piąte miejsce i pistolet szybkostrzelny 2x30 strzałów na 25 metrów, gdzie był szósty.
Trenerem bydgoskiej dwójki jest Wojciech Kulmatycki.