Zobacz wideo: Budowa wiaduktu na Wojska Polskiego w Bydgoszczy

Spacer rozpoczął się o godzinie 17, ale dyskusja na temat zmian ruszyła wcześniej. Choć cały czas padało, mieszkańcy chętnie zabierali głos przy punkcie zorganizowanym przez miasto obok przystanku pod kładką. Na miejscu prezentowane były przygotowane warianty zmian na Wyżynach. Każdy mógł zgłosić swoje uwagi, których cierpliwie wysłuchiwali urzędnicy i projektanci.
Podczas spaceru można było na własne oczy zobaczyć, jak kładka zaprojektowana w 1981 roku nie spełnia współczesnych standardów. Widok osoby na wózku inwalidzkim, która nie jest w stanie pokonać tej drogi czy matki wnoszącej wózek z dzieckiem po schodach, mógł dać do myślenia.
Projektanci z firmy BAK, która przygotowała dwa warianty rozwiązań zmian wokół kładki zlokalizowanej przy ul. Boya-Żeleńskiego, przez ponad godzinę tłumaczyli szczegóły obu rozwiązań i odpowiadali na pytanie mieszkańców oraz społeczników. Ci dopytywali, co w sytuacji, gdy windy ulegną awarii, dlaczego nie można zastosować rozwiązania hybrydowego – kładki oraz przejść dla pieszych czy o „zieloną falę” dla kierowców.
Choć wiele osób miało wyrobione zdanie na temat inwestycji, opowiadając się ochoczo za jednym rozwiązaniem lub krytykując drugie, na spotkaniu podkreślano, że wiążące decyzje jeszcze nie zapadły. – Rozpatrujemy różne warianty. Błędem byłoby odrzucenie któregoś z nich z góry. Jesteśmy na papierze, dyskutujmy – tłumaczyli projektanci. Jednocześnie stwierdzili, że przy takich inwestycjach zawsze wybrane rozwiązanie jest kompromisem i nie da się sprostać oczekiwaniom wszystkich stron.
Pierwszy wariant zakłada rozbiórkę istniejącej kładki. Zamiast niej powstałyby nowe przejścia dla pieszych, przejazdy rowerowe i sygnalizacje świetlne. W rozwiązaniu ujęte jest wydłużenie peronów tramwajowych i przesunięcie zatoki autobusowej. Plusy rozwiązania to niższe koszty i możliwość szybkiej realizacji.
Taki wariant sprzyja rowerzystom, pieszym i osobom z niepełnosprawnościami. Wielu mieszkańcom, czemu dali wyraz na spacerze, to rozwiązanie jednak nie odpowiada. Na niedogodności zwracali uwagę przede wszystkim kierowcy, którzy skarżyli się, że to jeszcze bardziej wydłuży im czas, który spędzają w korkach.
W drugim wariancie również przewidziana jest rozbiórka kładki, ale na jej miejscu powstałaby nowa. Rozwiązanie generowałby kilkukrotnie wyższy koszt, lecz nie wpłynęłoby na przepustowość ul. Wojska Polskiego. Projekt zakłada wykonanie wind przy każdych schodach, a na skrajach kładki pochylni. Jej budowa po południowej stronie wymuszałaby likwidację 10 miejsc parkingowych.
Fragmenty obiektu zlokalizowane byłyby częściowo na terenie działek będących własnością prywatną lub znajdujących się w dzierżawie wieczystej spółdzielni. Konieczny byłby ich wykup. Kolejne minusy to wydłużenie drogi do przystanków czy dłuższy czas budowy.
Konsultacje społeczne w sprawie kładki trwają do 28 kwietnia. Opinie można wyrazić za pomocą karty konsultacyjnej dostępnej pod tym adresem. Mieszkańcy Bydgoszczy mogą głosować na wybrany wariant, a także zgłosić własne uwagi i wnioski.