Kilku kandydatów do jazdy w Polonii Bydgoszcz już wypadło z listy

Jako pierwszy z listy kandydatów do pracy w bydgoskim klubie wypadł jednak Mariusz Staszewski. Nieoficjalnie mówiło się, że to on jest najpoważniejszym kandydatem do objęcia funkcji trenera w Abramczyk Polonii. Staszewski poinformował jednak, że zostaje w Ostrowie.

Dzień później warunki nowego kontraktu z Ostrovią uzgodnił Tomasz Gapiński. - A na niedzielę mam dla ostrowskich kibiców kolejną świetną wiadomość. Zostaje z nami Nicolai Klindt - przekazał kibicom Waldemar Górski, prezes TŻ Ostrovia za pośrednictwem klubowej strony.

I Gapiński i Klindt byli kandydatami do jazdy w bydgoskim klubie. I ponoć rozmowy były bardzo zaawansowane.

Żużlowców, którzy znaleźli się w kręgach zainteresowania prezesa bydgoskiego klubu jest jednak więcej. Jerzy Kanclerz zdradził niedawno, że ma listę czternastu zawodników, z którymi nawiąże rozmowy.

Negocjacje zakończył już z tegorocznymi liderami Polonii - Davidem Bellego i Andreasem Lyagerem. Obaj przedłużyli kontrakty. Chęć pozostania w Bydgoszcz wyraził też Kai Huckenbeck.

Priorytetem pozostaje teraz zatrzymanie w Bydgoszczy Grzegorza Zengoty, który świetnie wpasował się w tym sezonie w drużynę Abramczyk Polonii. Chętnych na jego zakontraktowanie jest jednak więcej, choćby w Apatorze Toruń.

Wysoko na liście potencjalnych wzmocnień Polonii pozostaje Wadim Tarsienko. Przegląd Sportowy poinformował nawet, że zawodnik zawarł już z prezesem Polonii wstępne porozumienie.

Kolejne nazwiska o których sporo mówiło się w kontekście transferu do Bydgoszczy to Wiktor Kułakow, Tobiasz Musielak i Antonio Lindbaeck.