Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt groszy czy kilka złotych dopłaty do paczki? Nie dajmy się na to nabrać!

Małgorzata Stempinska
Małgorzata Stempinska
Kilkadziesiąt groszy czy kilka złotych dopłaty do paczki? Nie dajmy się na to nabrać i nie klikajmy w przesłany link
Kilkadziesiąt groszy czy kilka złotych dopłaty do paczki? Nie dajmy się na to nabrać i nie klikajmy w przesłany link Pixabay
Oszuści wysyłają SMS o dopłacie do zamówionej paczki albo opłacie za jej dezynfekcję. Przed Świętami, gdy wiele osób kupuje prezenty i robi inne zakupy przez internet, jesteśmy łatwym celem dla naciągaczy. Uważajmy!

Zobacz wideo: Policja i sanepid wzmagają kontrole maseczek!

Pani Alina z Bydgoszczy we wtorek dostała aż trzy SMS-y z informacją o tym, że musi odebrać paczkę.

- Każdy SMS zaczynał się od słów: Mamy dla Ciebie paczkę. Musisz potwierdzić jej odbiór klikając w link. Gdy tylko to zobaczyłam, zawahałam się, bo kilka prezentów dla pod choinkę pozamawiałam przez internet. Po chwili przyszło otrzeźwienie, że przecież jest tyle ostrzeżeń, by nie klikać w linki w SMS-ach, bo to jest oszustwo. Od razu te wiadomości wykasowałam. Chyba jest teraz jakiś zmasowany atak oszustów, bo znajomi też dostali SMS-y w sprawie paczek. Co ciekawe, każda z nich przychodziła z innego numeru telefonu - opowiada nasza Czytelniczka.

Inny Czytelnik informuje o podejrzanych SMS-ach zaczynających się od słów: "Podjęliśmy próbę dostarczenia Twojej paczki. Sprawdź jej status tutaj (jest podany link)" czy "Twoja przesyłka zostanie wkrótce dostarczona. Śledź ją tutaj (jest podany link". Był też SMStreści: "Wystąpił problem z dostawą. Proszę sprawdzić następujące informacje klikając tutaj (jest podany link).
Kolejny Czytelnik opowiada, że niedawno otrzymał maila rzekomo z Poczty Polskiej.

- Było wykorzystane logo tej firmy. Przeczytałem w emailu, że czeka na mnie paczka. Aby ją odebrać, muszę zapłacić 4,99 zł. Potwierdzenie płatności należy wykonać w ciągu 2 dni. W emailu znajdował się przycisk, który przenosi do strony płatności. Od razu wykasowałem tę wiadomość, bo wydała mi się podejrzana - słyszymy.

Co zrobić, gdy dostaliśmy podejrzaną wiadomość?

W sezonie przedświątecznym, gdy wiele osób kupuje prezenty i robi inne zakupy przez internet, należy szczególnie uważać na próby wyłudzeń przeprowadzane za pomocą SMS-ów. Przestępcy informują w nich np. o rzekomych zaległościach w płatnościach lub konieczności wniesienia dodatkowych opłat za dezynfekcję paczki.

- Cyberprzestępcy pojawiają się wszędzie tam, gdzie są pieniądze. Nic więc dziwnego, że obiektem ich zainteresowania stali się też klienci sklepów internetowych - zauważa i Jolanta Malak, dyrektor Fortinet w Polsce.

Na co więc powinniśmy zwrócić uwagę, jeśli akurat czekamy na odbiór przesyłki i dostaliśmy SMS-a z informacją na temat konieczności wniesienia dodatkowych opłat?

Przede wszystkim, jak zawsze w przypadku podejrzanych wiadomości, nie należy działać pochopnie.

- Zazwyczaj w tych SMS-ach pojawia się informacja o tym, że kwota konieczna do zapłaty jest bardzo niska, nawet kilkadziesiąt groszy. Wiele osób może pomyśleć, że zapłaci dla świętego spokoju, bez wnikania w szczegóły, kliknie w przesłany w wiadomości skrócony lub do złudzenia przypominający oryginalny, bo różniący się np. tylko literówką, link. I w efekcie straci o wiele, wiele więcej - wskazuje ekspertka Fortinet.

Wiadomości zawierają bowiem linki, które przekierowują użytkowników na strony, które nakłaniają do instalacji złośliwych aplikacji, tzw. trojanów bankowych. Później kradzież pieniędzy z konta ofiary to tylko formalność.

- Jeśli tylko kliknęliśmy, w przypadku tego ataku nic nie musimy robić. Jeśli jednak pobraliśmy i zainstalowaliśmy aplikację na swoim Androidzie, to natychmiast skontaktujmy się ze swoim bankiem, dzwoniąc z innego urządzenia niż smartfon, na którym dokonaliśmy instalacji - radzą na portalu Niebezpiecznik.pl

Przestępcy wciąż też korzystają z popularności tematu pandemii i piszą np. o konieczności wniesienia dodatkowych opłat za dezynfekcję paczki.
Warto jednak pamiętać, że każdy wiarygodny sklep informuje klienta o wszelkich kosztach związanych z dostawą w trakcie procesu składania zamówienia. A po jego opłaceniu nie powinny już pojawiać się żadne dodatkowe koszty.

W razie jakichkolwiek wątpliwości, nie należy klikać w linki w podejrzanych wiadomościach, ale spróbować zweryfikować jej prawdziwość i zwrócić się do rzekomego nadawcy w inny sposób, np. pisząc wiadomość email lub dzwoniąc na infolinię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kilkadziesiąt groszy czy kilka złotych dopłaty do paczki? Nie dajmy się na to nabrać! - Gazeta Pomorska