<!** Image 2 align=none alt="Image 217537" sub="To tu ma powstać nowy parking wielopoziomowy. Czy uda się go uruchomić jeszcze w tym roku?
[Fot.: Tomasz Czachorowski]">
Są duże szanse na to, że parking wielopoziomowy przy ul. Pod Blankami stanie jeszcze w tym roku. Wokół działki, należącej do firmy Parking Polska, powstał płot. Wydano też pozwolenia na budowę.
Wokół niewielkiej działki przy ul. Pod Blankami pojawiło się ogrodzenie. To właśnie tam powstanie parking wielopoziomowy, w którym znajdzie się miejsce dla około 300 samochodów.
<!** reklama>
O budowli zrobiło się głośno, kiedy zainteresowani, miasto i inwestor - firma Parking Polska z Nowej Wsi Wielkiej - nie mogli porozumieć się co do ostatecznego wyglądu projektu. W styczniu tego roku doszło do przełomu. Wtedy to ratuszowy wydział administracji budowlanej wydał firmie z Nowej Wsi Wielkiej pozwolenie na budowę parkingu.
Zdecydował o tym Łukasz Niedźwiecki, zastępca prezydenta miasta. Zbigniew Barłóg, prezes Parking Polska zapowiadał wtedy, że prace ruszą po uprawomocnieniu się decyzji ratusza i poprawieniu się pogody.
Tu na razie jest ściernisko
Prace jak na razie nie ruszyły. Jedynym sygnałem zwiastującym rozpoczęcie prac jest ogrodzenie wokół działki, należącej do inwestora. Czy parking uda się zbudować w terminie? Prezes Barłóg w tej kwestii milczy. Wczoraj, pomimo intensywnych starań, nie udało się nam porozmawiać z nim w tej sprawie. - Przepisy nie mówią nic na temat tego, kiedy ma być zakończona ta budowa - wyjaśnia zastępca dyrektora Wydziału Administracji Budowlanej Urzędu Miasta, Maciej Głuszkowski.
Budynek ma mieć od dwóch do trzech pięter. Twórcy budynku chcą zastosować szlachetne materiały, takie jak cegła, by wygląd obiektu nie odbiegał od kamienic sąsiadujących z przyszłym parkingiem. Ostatni projekt, jaki omawiano, miał być nieco zmieniony w stosunku do poprzednich - wyposażony w nocne oświetlenie oraz optyczne przedzielenie parkingu. Inaczej ma być także usytuowana winda.
Archeolodzy aprobują
Swoją zgodę co do powstania nowego parkingu wyrazili także archeolodzy. Badania specjalistów z Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej wykazały, że resztki murów, widocznych przy Wałach Jagiellońskich, nie mają nic wspólnego z murami średniowiecznymi.
Specjaliści znaleźli fragmenty zabudowy mieszkalnej z XIX wieku, część magazynowej zabudowy z XVI-XVII wieku, trzy piece garncarskie oraz kilkanaście monet.