Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy kraj ma swojego Leppera

Tomasz Piekarski/mw media
Rozmowa z ARTUREM ANDRUSEM, dziennikarzem, satyrykiem i poetą.

Rozmowa z ARTUREM ANDRUSEM, dziennikarzem, satyrykiem i poetą.

Gościł Pan w programie „Szkło kontaktowe”. Wielu satyryków nie chce mówić o swoich poglądach politycznych. A pan raczej lubi…

<!** Image 2 align=right alt="Image 38155" >Prawdę mówiąc, wcale nie. Chciałbym, aby „Szkło kontaktowe” było odbierane jako spotkanie dwóch facetów, którzy w luźny sposób rozmawiają o tym, co się wydarzyło w ciągu dnia. Jestem daleki od tego, żeby nauczać naród, żeby mówić, kto jest dobry, kto jest zły. Nie jestem żadnym analitykiem sceny politycznej. Nie chcę obalać rządu ani zmiany władzy w tym kraju. Wypowiadam się tylko jako Artur Andrus.

Jak Pan ocenia „Szkło kontaktowe”?

Nie oceniam, niech oceniają widzowie. Gdyby brać pod uwagę oglądalność, to mogę powiedzieć, że jest to najpopularniejszy program w TVN24. Według badań, niektóre wydania „Szkła” ogląda około miliona widzów, co dla telewizji informacyjnej jest ogromnym sukcesem.

Politycy obawiają się, że zostaną pokazani i wyśmiani w tym programie?

Powiem odwrotnie - są tacy, którzy starają się być w „Szkle kontaktowym”. Tomek Sianecki bywa w Sejmie, bo przygotowuje różne materiały i mówi, że często go zaczepiają posłowie i pytają, dlaczego ich tak mało w „Szkle kontaktowym”…

Pana wypowiedzi komentują posłowie?

Tak. Wsiadam kiedyś do samochodu i słyszę: halo! halo! Odwracam się, a tu poseł Kurski z PiS-u. Podchodzi do mnie i mówi: - Ja pana uwielbiam, a moja żona to pana kocha. Oczywiście się ucieszyłem i odpowiedziałem mu - Bardzo dziękuję, proszę pozdrowić żonę. Ale dodałem - Musi pan wiedzieć, że poseł Komorowski powiedział mi to samo…

A czy posłowie krytykują?

<!** reklama>Z krytyką od polityków nie spotkałem się. Ale zdarzało się, że docierały do mnie krytyczne głosy ze strony wyborców. Raz miałem rozmowę z kolegą, który jest zagorzałym fanem PiS-u. Miał duże pretensje do mnie, że występuję w tym programie, bo to jest „antypisowski” program. Ja się z tym nie zgadzam. Tak się składa, że akurat teraz PiS jest przy władzy, ale poczekajmy, jak ktoś inny będzie rządził.

Kto jest najzabawniejszym politykiem?

Nasuwa mi się pan marszałek, wicepremier Lepper. Daje wiele powodów, żeby z niego żartować. On sam się bardzo stara, żeby powiedzieć coś dowcipnego, coś zaskakującego. Ale w każdej opcji są tacy ludzie, którzy chcą na przykład powiedzieć fraszkę.

Mamy się zatem z czego śmiać w IV RP?

Oczywiście, że tak. W ogóle jak ktoś narzeka, że polityka jest żałosna, to po pierwsze powinien zobaczyć, co się dzieje w innych krajach. Każdy kraj ma swojego Leppera, swój folklor i tak wszędzie jest. Nie ma co rozdzierać szat, że jest strasznie. Niektóre sprawy w polityce człowiek powinien po prostu wyśmiewać, bo to jedyny sposób, żeby je przeżyć bez zawału serca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!