Bydgoszcz jest w najlepszej z możliwych sytuacji po oficjalnym ogłoszeniu miast - gospodarzy piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku.
<!** Image 3 align=right alt="Image 119342" sub="Bydgoszcz liczy, że podczas mistrzostw Euro 2012 także tu uda się przyciągnąć kibiców z całej Europy Fotomontaż: Milena Wojtkowiak">Tak się składa, że nasze miasto znajduje się na drodze łączącej aż trzy z czterech polskich ośrodków turnieju, a są to: Wrocław, Poznań i Gdańsk. Na co w tej sytuacji możemy liczyć, czego się spodziewać?
Wiadomo już, że decyzja UEFA niczego nie zmieni, jeśli chodzi o niedawne jeszcze nadzieje, że ośrodek CWKS Zawisza zostanie wybrany na „bazę pobytową” przez którąś ze startujących w turnieju reprezentacji.
- Decyzje w tej sprawie zapadły w Warszawie jeszcze jesienią ubiegłego roku - powiedział nam dyrektor CWKS Zawisza, Dariusz Bednarek. - Nasza oferta na trzecim etapie została odrzucona i w tej chwili nie ma na to najmniejszych szans. Uczestnicy mistrzostw będą mieli do wyboru ośrodki z listy centralnej, na której nasz, niestety, się nie znalazł.
Dodatkowa baza
Argumentem, który przesądził o odrzuceniu oferty Bydgoszczy, miał być fakt, że nasze miasto z racji względnie bliskiego położenia wobec Poznania czy Gdańska ma być dodatkową bazą hotelową nie tylko dla oficjeli, ale i dla kibiców, którzy zjadą do Bydgoszczy z całej Europy. Najwięcej, rzecz jasna, z państw, których reprezentacje swoje mecze eliminacyjne rozgrywać będą zarówno w Gdańsku, jak i Poznaniu. Których konkretnie, tego oczywiście nikt nie będzie wiedział do chwili zakończenia rozgrywek eliminacyjnych i rozlosowania podziału na grupy turniejowe.
<!** reklama>- To wspaniała wiadomość - cieszy się dyrektor niedawno oddanego w Bydgoszczy do użytku czterogwiazdkowego hotelu „Słoneczny Młyn”, Gracjan Topczewski. - Na pewno będziemy mogli liczyć na przybycie do Bydgoszczy kibiców drużyn grających w Poznaniu i Gdańsku. Hotelarze i restauratorzy mogą już zacierać ręce. Mam nadzieję, że wielu przybyszy znajdzie okazję do świętowania u nas zwycięstw ich drużyn. Ze swej strony mogę zapewnić, że kiedy poznamy już nazwy państw, których reprezentacje grać będą w Poznaniu i Gdańsku, przygotujemy specjalną ofertę dla ich kibiców.
Jednak by kibice z Europy chcieli zaglądać do Bydgoszczy, potrzebne jest odpowiednie połączenie drogowe. Dobry dojazd z Gdańska i Bydgoszczy. Na co możemy liczyć?
- Na autostradzie A1, odcinku koncesyjnym z Nowych Marzy do Torunia, rozpoczęły się prace przygotowawcze. Odcinek ten ma być gotowy pod koniec 2011 roku - mówi Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Natomiast odcinek z Torunia do Kowala, realizowany przez GDDKiA, znajduje się na etapie przetargów. Szacujemy, że może być oddany do użytku na początku 2012 roku.
Na mistrzostwa zdążą
A co będzie z dojazdem z Wrocławia i Poznania drogą ekspresową S-5?
- W naszym harmonogramie droga ekspresowa S-5 ma zostać całkowicie ukończona i oddana do użytku wczesną wiosną 2012 roku – odpowiada Okoński. - To oznacza, że w trakcie mistrzostw Europy będzie już służyła kierowcom.
Tymczasem wciąż jeszcze nie znamy przebiegu drogi S-5, głównie dotyczy to Bydgoszczy: czy będzie budowana obwodnica, czy też trasa przetnie miasto.
- Czekamy w tej chwili na decyzję regionalnego dyrektora ochrony środowiska - wyjaśnia Tomasz Okoński. - Ona będzie decydująca przy wytyczaniu ostatecznego przebiegu drogi.
W Bydgoszczy powinni pojawić się w znaczącej liczbie oficjele UEFA, tzw. VIP-y i przedstawiciele sponsorów mistrzostw, bowiem miasto nasze zostało wpisane na oficjalną listę baz i centrów pobytowych dla tego rodzaju gości.
- To bardzo korzystna decyzja dla Bydgoszczy, na którą oczekiwaliśmy z zainteresowaniem i wielkimi nadziejami - potwierdza dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta, Adam Soroko. - Cieszymy się, że uszczkniemy ten kawałek tortu. Gdyby miastami Euro 2012 zostały Kraków i Chorzów, byłaby to dla nas zupełnie inna sytuacja. Na szczęście, przede wszystkim bliskość Poznania, w nieco mniejszym stopniu Gdańska działają na naszą korzyść. Mamy Port Lotniczy i bardzo dogodne połączenia komunikacyjne. Będziemy gościć nie tylko VIP-ów i oficjeli, ale także kibiców. Teraz stało się to już pewne i oczywiste.
Z Poznaniem jest umowa
Już wcześniej, przewidując taki właśnie rozwój wydarzeń, prezydenci Bydgoszczy i Poznania podpisali stosowną umowę, dotyczącą wspierania przez Bydgoszcz poznańskiej bazy hotelowej. Teraz nadejdzie czas na konkretne umowy. Być może z miejsc w Bydgoszczy zechce skorzystać i Gdańsk.
- Na razie jest jeszcze za wcześnie, by mówić o dalszym rozwoju wydarzeń - kontynuuje Soroko. - Teraz cieszymy się. Na pewno już niedługo przyjmiemy strategię dalszego postępowania, by maksymalnie wykorzystać dla miasta i regionu korzyści wynikające z wczorajszej decyzji UEFA.